Odp: fanclub "rumowy" :)
- Forum: fanclub "rumowy" :)
kinga jestem , jestem nie wypijaj wszystkiego zresztą pusieczek jeszcze coś tam ma a i u Natali jest zawsze zapas ,no to damy sobie dzisiaj i niech się gęby śmieją
a chłopkom niech będzie żal
Staż w Gotujmy: 5750 dni
Miasto: Pszczyna
kinga jestem , jestem nie wypijaj wszystkiego zresztą pusieczek jeszcze coś tam ma a i u Natali jest zawsze zapas ,no to damy sobie dzisiaj i niech się gęby śmieją
a chłopkom niech będzie żal
wagon
gon
całka - kiedy to było!
całka-atlas
msewka napisał(a): Oj ja się podpiszę pod tymi wywodami.Ja sama do dziś staram się utrzymywać prawie na siłę więzi z niektórymi członkami rodziny.Bo im to chyba jest wszystko jedno.Każdy ma wady i zalety ale raz na jakiś czas warto się spotkać i porozmawiać.Moja mama często wspomina jak ludzie wieczorami się zbierali żeby porozmawiać.I sąsiedzi i rodzina.A dziś co niektórzy sąsiedzi nawet nie wiedzą,kto mieszka za ścianą.I nawet niekoniecznie widzą sens powiedzenia sobie dzień dobry.Ja mieszkam w tym samym miejscu 31 lat i starych sąsiadów nie zamieniłabym często na kogoś z rodziny.Bardziej można na nich liczyć.Nawet w czasie choroby bardziej interesowali się moim zdrowiem niż bliska rodzina,która sporo mi w dodatku zawdzięczała.Więc faktycznie pieniądze,telewizja to zguba dla więzi międzyludzkiej.
Kochana msewko,dobrze ,że nie wymieniłaś netu.,Bo gdyby nie on nie poznałabym Ciebie a tak bardzo Cie lubię i jeszcze sporo osób z którymi można w
KULTURALNY sposób pożartować, podyskutować a nawet powygłupiać się .Ludzie tak mało się uśmiechają, A ja czasem siedząc przed ekranem piszę byle co i śmieję się do rozpuku.Może uda mi się i Wam przesłlać trochę ciepła i uśmiechu
kinga napisał(a): misia53 napisał(a): kinga napisał(a): To ma byc zart czy co
Szczegolnie to -strzescie cielencinki(byk na byku),jaka stylizacja takie myslenie?
Kinga - szkodniki trzeba tępić, bo się rozmnożą
To prawda Misiu jest ich juz coraz wiecej
Ale my jestesmy silne kobietki i damy im rade
Oj , damy ,damy ... ja od dawna ćwiczę zapasy.
Co rano chwytam się za pas
kinga napisał(a): Sarenka napisał(a): I ja chcialabym nadmienic, ze ostatnim czego bym chciala, to to, by ktos sie na mnie nafukal...
Sarenko,alez ja mam nadzieje,ze nikt sie tutaj na nikogo nie ofukuje
Jak napisalam wyzej,jestesmy ludzmi doroslymi i kazdy ma prawo do wyrazania swojego zdania,a to nie znaczy,ze przez to sie kogos obraza,absolutnie tak nie jest-przynajmniej to jest moje zdanie
Pozdrawiam!
dziewczyny , róbmy swoje .! starajmy się omijać wątki gdzie robi się niezdrowa atmosfera,bo każdy doda słowo i wychodzi z tego ,bomba.
Mamy tam takie fajne, gdzie jest śmiesznie i wesoło
Chodzcie lepiej na rum lub na piwko, ja stawiam:
dzięki ,zaraz humor jest lepszy i tak wesoło
cucha
cha
kinga napisał(a): To ma byc zart czy co
Szczegolnie to -strzescie cielencinki(byk na byku),jaka stylizacja takie myslenie?
Kinga - szkodniki trzeba tępić, bo się rozmnożą
no niech Ci będzie jesień
krokiecik czy pasztecik?