Mysiunia

Bahus napisał(a): Dzisiaj mija mi 1000 dni pobytu na gotujmy.pl Kurcze jak ten czas leci
Gratuluję tak długiego stażu!
4 dni temu minął rok jak zarejestrowałam się na stronce

A ja się chwalę moim Jeżem Lata z radiem Już mija miesiąc jak gości w moim pokoiku

eli_555 napisał(a): A ja dostałam młynek elektryczny za awans na srebrnego eksperta.

też dostałam ten młynek jakiś czas temu, jednak mimo nowych baterii po prostu nie działa.. Wszystkie mechanizmy chodzą, jednak jest po prostu zbyt słaby żeby zmielić pieprz i tym sposobem stoi nie używany w szafce od pół roku i niestety, ale zadnego pożytku z niego nie mam...
A tobie eli_555 normalnie działa bez żadnych zarzutów?

gdw148 napisał(a): Zaprosiłam do serwisu swoją znajomą, ale nie doliczono mi punktów. Po jakim czasie są one uznawane. (Znajoma zarejestrowała się)

nie wiem jak jest teraz, ale jak zakładałam konto rok temu i czytałam regulamin to pisało w nim, że aby dostać te punkty za zaproszenie znajomych to oprócz założenia konto muszą dodać przynajmniej 10 przepisów. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się że reguły sa dalej te same i w sumie dobrze, bo każdy by mógł pozakładać mase fikcyjnych kont lub zrobić jednorazowe konta dla całej rodziny, aby mieć tylko punkty, a te nowe profile i tak by nie udzielały się w życiu strony.
Jednak, jak pisałam wczesniej tak było rok temu (z tego co pamiętam), więc najlepiej przeczytaj w regulaminie

Babciugramolko - tylko, że nie o same składniki tu chodzi, bo jeśli widzę, że składniki są z gwiazdkami to wklejam do wyszukiwarki pierwsze zdanie opisu przygotowania i zawsze wyskakuje kilka konkurencyjnych stron, do których jest dodany przepis z takim samym opisem. 'Gwiazdki' przy wstawianym przepisie powinny być dla moderatorów pierwszym sygnałem, że coś już jest nie tak, tym bardziej, że niektórzy nawet się nie pofatygują, żeby 'rzucić okiem' na te skopiowane składniki i dodają przepisy z "pieprz czarny Prymat", "przyprawa uniwersalna - Kucharek", w taki sam sposób jak na stronach konkurencyjnych gdzie akurat te marki są promowane i uważam, ze takie przepisy odrazu powinny iść pod lupę, albo nie powinny być akceptowane do czasu, aż właściciel ich nie zeedytuje, bo w końcu nikt stronie nie płaci za reklame obcych marek.

a czy dodawanie tych oryginalnych opisów przygotowania jest wogole w jakiś sposób kontrolowane? Dziś już kilkakrotnie spotkałam się z przepisami które miały 'gwiazdki' - * przy składnikach, tzn ze były kopiowane i po wklejeniu do wyszukiwarki początku opisu odrazu wyskakiwało kilka innych stron kulinarnych z tym samym przepisem. Oczywiście mi osobiście to nie przeszkadza, bo co za różnica czy będzie to napisane w taki czy nieco zmieniony sposób, jednak trzeba pomyśleć o tych osobach, które tracą czas na zmienianie przygotowanych już przepisów, aby dopasować się do wymogów regulaminu a inni idą na łatwiznę i jak widać nie jest to w żaden sposób kontrolowane i sprawdzane, co na pewno jest krzywdzące dla tych, którzy poświęcają czas na modyfikowanie starych przepisów.
Dlatego sądzę, że jeżeli został już wprowadzony tak wymagający regulamin to powinien być on przestrzegany, a nie że jedni się starają i wszystko zmieniają, a inni (być może przez nieznajomość regulaminu) wszystko żywcem kopiują i jak widać jest to akceptowane (co mnie nie dziwi, bo wiem ze niemożliwe jest aby moderatorzy sprawdzali każdy przepis czy już gdzieś taki opis przygotowania jest). Więc albo trzeba dopracować regulamin, albo lepiej kontrolować przepisy aby nikt nie czuł się pokrzywdzony

evita0007 napisał(a): Mysiunia napisał(a): A ja w ostatnim tygodniu odłączyłam się nieco ze świata internetu i życia kulinarnego bo miałam kapitalny remont swojego pokoju na szczęscie mam to już za sobą i jestem zadowolona z efektu, który zamieszczam poniżej
Ale rózowo nie mój kolorek ale córci mojej sie podoba ,bo ona też nawet ma takie same krzesełko jak ty
a wykonczenie krzesła jest mojego autorstwa
Krzesło to kupiła moja siostra po komunii 13 lat temu i nieco się zniszczyło, więc z różowego materiału zrobiłam nowe obicie

A ja w ostatnim tygodniu odłączyłam się nieco ze świata internetu i życia kulinarnego bo miałam kapitalny remont swojego pokoju na szczęscie mam to już za sobą i jestem zadowolona z efektu, który zamieszczam poniżej

Wyjątkowo zaczęłam dzień bez śniadania, bo musialam pobrać krew na badania za to potem kanapka z twarożkiem i popiłam to malinowym soczkiem

bernika napisał(a):
tak samo uwazam ze niesprawiedliwe jest ze nasze uzbierane wczesniej punty nie zostały wymienione w równej mierze na wirtuale, bo ja w trakcie tych 2 lat uzbierałam (bo nic innego mi nie pozostalo) i otrzymalam tylko kubek. mam 9000 puntkow które ida w niepamiec licza sie tylko do zmiany rangi, a tymczasem wpada tu ktos w ciagu 4 dni robi 28000 puntow i moze zgarnac sobie kazda nagrode jaka jest! nie obeszłoby mnie to gdyby zasady sie nie zmieniły. Do tej pory nie liczyły sie dla mnie punkty bo kazdy miał to samo, kubek, bledner, smycz, czy rekawica, a i tak uzbierac na kolejne rangi było ciezko, W kazdym razie nie bylo potrzeby sie spieszyc. Wiekszosc z nas gotowała sobie spokojnie i dodawała przepisy w miare gotowania. Nie było bezsensownego wyścigu szczurów.Za to liczyły sie konkursy i sportowa rywalizacja . Było pieknie, prawdziwy kulinarny raj! Szkoda bo to se ne wrati..


co do dodawania punktów na start za rangi to się zgadzam z tym, że było to trochę niesprawiedliwe.. Osobiście byłam w tej komfortowej sytuacji, że nie 'straciłam', bo miałam 5300pkt i dostałam 210 na start, jednak co mają powiedziec te osoby, które jak bernika miały np 9900pkt i dostały również tylko 210pkt, mimo ze dodały o ponad 200przepisów ze zdjeciami wiecej (wg starej punktacji). Na start powinno być dawane tyle pkt ile miał użytkownik powyżej ostatnio zdobytej rangi, bo w sumie za swoją pracę nie otrzymał nic, a nawet stracił. Tak więc jeśli ktoś miał 6tys powinien dostać 1000wirtuali, a ktoś kto miał 3500pkt 2tys wirtuali - byłoby najbardziej sprawiedliwie - takie jest moje zdanie, z którym nie każdy się musi zgadzać