Obiady, których nie trzeba gryźć
Witajcie
Mam problem i liczę na to, że tutaj uda mi się go rozwiązać. Z powodu aparatu ortodontycznego nie mogę jeść niczego, co trzeba gryźć przez przynajmniej 6 tygodni. Sam aparat nie byłby takim problemem, ale mam założone specjalne "kliny", które uniemożliwiają mi domknięcie szczęki, z związku z czym żadne zęby mi się nie stykają i jakiekolwiek gryzienie jest po prostu niewykonalne.
Jogurty, kaszki, budynie i serki są jak najbardziej w porządku na śniadanie i kolacje, ale jakbym miała jeść przez cały ten czas obiad w takiej postaci chyba bym się popłakała Dlatego też baaardzo proszę o jakieś kompletne ciekawe przepisy zarówno na kremowe zupy (znalazłam już jeden przepis na krem z czerwonej fasoli) i jakieś "konkretniejsze" rzeczy, które można doprowadzić do papkowatej postaci. Potrafię zjeść np. puree z ziemniaków z rozgotowaną zmiażdżoną marchewką
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie propozycje, które urozmaicą ten ciężki czas