Sarenka

Iwi, najedz sie czosnku, to nikt Cie nie zechce obwachiwac, raczej wszyscy uciekna i nawet sie nie wyda

Przeciez wszyscy sobie zartujemy i dlatego jest fajnie. Persiku, nie powinnas sie dasac na Misie, zartowanie to jej natura, zaakceptuj to prosze i zacznij sama zartowac z siebie i z innych. Nikt Ciebie przeciez nieurazil, nie zostalas ponizona, nie unos sie, tylko zjednocz z nami w zabawie, szkoda zycia na dasy

Dobranoc nocne duszyczki

Zdrówko, ja tez uciekam do coreczki

Ach

Mi z moim mezczyzna jest bardzo dobrze, nie wiem do jakiego zwierzaczka moglabym go porownac...jest bardzo pracowity - moze do mrowki? Jest opiekunczy, cieply i kochany ... moze do oddanego samicy borsuka? Jest milusi i slodko wyglada, ma malutki nosek, ksztaltna glowke i cieplo patrzace slepka... jest oddany, pomocny w kazdej sytuacji, eh... nie wiem... mojego nie da sie porównac do zwierza, bardziej do

Swoja droga wprowadzam niniejszym ograniczenie: mozna wygrac ranking tygodnia tylko 1 raz na 4 tygodnie. W przypadku gdy zwyciezca kolejnego rankingu wygral w poprzednim, naagroda przechodzi na rece osoby z 2-go miejsca. W przypadku, gdy osoba z 2-go miejsca rowniez sie nie kwalifikuje, nagroda przechodzi na 3-cie miejsce, itd, az nie zostanie wyloniony prawowity zwyciezca.
Prosze o komentarze.[/quote]

Ufffff, uf i hurraaa Jestem o niebo szczesliwsza i zaczelam sie usmiechac

A moze wlasciwym rozwiazaniem byloby wprowadzenie pewnego rodzaju ograniczen? Chodzi mi o to, aby wiecej osob moglo wygrywac, bo jesli tak dalej pojdzie, to nasza kiwi za pomoca oszustw i kretactw, na dobre zadomowi sie na szczytowej pozycji, reasumujac, juz to zrobila Nie chce uczestniczyc w takim cyrku, poki co wstrzymuje sie z dodawaniem przepisów, bo kilmat tutaj mi nieodpowiada. Prosze o wprowadzenie nowych zasad np. w konkursie o nagrode tygodnia moznabrac udzial raz na miesiac, a w rankingu miesiecznym, raz na kwartal - przykladowe propozyje. Zalezy mi jednak na tym, aby wiecej osob moglo uczciwie zdobyc zasluzona nagrode. Meczy mnie juz ta kwasna uzytkowniczka.. oj meczy.

Tak z 16 lat temu, to bym frunela na ta karuzele, a dzisiaj.. coz.. to nie dla mnnie, ale moj maz z corka, z pewnoscia pobiegliby aby wsciasc tej do karuzeli baaardzo szybko i rownie entuzjastycznie

zapalniczka
znicz czy lampion?