Sarenka

Sok z cytryny, czesto stosuje do salatek

A moja rodzinka zjadla swiezego ananasa :

Dania z mikrofali - mysle, ze pomysl jest dobry. Przegladajac dzisiaj strony internetowe o tematyce kulinarnej, wpadl mi do glowy pewien pomysl... Swoje poszukiwania rozpoczelam od angielskich stronek, szukalam ducks breast, potem szperalam na polskich portalach. Poswiecilam temu troche czasu i zauwazylam, ze jest sporo polskich przepisow sciagnietych od angielskich autorow. Przyznam. ze podoba mi siewiele w kuchni angielskiej i znalazlyby sie przepisy, z ktorymi chcialabym sie z Wami tutaj podzielic. Stad moj pomysl o nowej mozliwosci przy dodawaniu przepisow - takiej, gdzie podawalibysmy zródlo, skad pochodzi dany przpis, czy sa to jakies babcine, mamine notaki, tradycyjne, artykuly z gazet. ksiazki kucharskie, programy tv czy wlasnie strony internetowe. Gdybym dodawala taki przepis z angielskiej stronki wskazujac na zrodlo, nie czulabym sie jak zlodziej, czy klamca. Co Wy na to?

A u mnie ziemniaczki z roladkami z piersi kurczaka plus surowka ogorkowo-paprykowa.

I kiedy robie ciasta czy desery z dodatkiem tluszczu, jakos nie moge sie przelamac. by dodac margaryne. Gdybym byla w trakcie przygotowywania jakiejs masy i nagle zorientowalabym sie, ze zabraklo mi masla, a mialabym margaryne w lodowce, wiem, ze wsiadlabym w samochod i ruszyla do sklepu po... maslo.

Ja nie jadam pieczywa, wiec analogicznie nie uzywam masla czy margaryny. Uzywam jednak zarowno jednego jak i drugiego do wypiekow, deserow - ogolnie przy pichceniu. Jednak moja 5-cio letnia corka i moj maz uzywaja na co dzien margaryny. Kilka lat temu, podawalam mojej corce Vigantol (witamine D) w kropelkach i serwowalam jej kanapeczki z krowim maselkiem, bo krowie maslo jest bogate min. w witamine A i D czy wapn. Pamietam, ze znajoma przynosila czasami mojej tesciowej, maslo wlasnej roboty i wszyscy sie nim zajadali. Moja corka lubi maslo krowie do dzisiaj, jak siegam pamiecia wstecz. nigdy nie lubilam margaryny, bez wzgledu na jej rodzaj, a maslo - jak najbardziej. Pamietam smak pieczonych, babcinych ziemniakow w zarze z prawdziwego pieca, i pyszne, prawdziwe maselko, ktore rozplywalo mi sie na goracej pyreczce mmmhmm

Bardzo apetycznie

Jejq, jejq, jejq, moje slowa nie byly skierowane do Ciebie Doro, przeprawszam Cie, jesli przez moment niezrecznie sie poczulas. Moj komentarz, byl odzewem na lekko zlosliwy (wedlug mnie) tekst Persika:
to w końcu sami zdecydujcie o czym ten portal jest. o gotowaniu? a może to polska wersja opry albo wirtualne rozmowy w toku
Unioslam sie troche, juz mi przeszlo

Anulka, biore autko i wpadam, ja mam do Ciebie bliziutko

tornado-Oklahoma