Sarenka

Moja córka tez wlasnie posila sie paluszkami rybnymi z frytkami - z piekarnika. Zostalam dzisiaj dluzej w pracy, wiec przyrzadzilam gotowca na szybko. Bez wyrzutów sumienia tym razem, bo córka lubi akurat to polaczenie. U mnie zupka-papka z suszonego. zielonego groszku.

I wtedy zrobic deser jako prostokatne, lub okragle ciasto.

Smaczne, delikatne i proste w wykonaniu. Biszkopty mozna zastapic wlasnym, upieczonym wedlug sprawdzonego przepisu.

Polecam, naprawdę smaczne.

Zaserwowalyscie wszystko co lubie! U mnie dzisiaj zupa z groszku suszonego - choc z samego, suszonego grochu, to jest przepyszna. Luno, moj maz kilka godzin temu wstapil do wujka, który mieszka niedaleko Hamburga i zjadl z nim niemiecki popoludniowy obiadek, a ja, gdybym byla z nim w podrózy, to pognalabym do Ciebie na te krewetki z cukinia

thegrooba napisał(a): Ja tam walentynki moge miec Dostalam fajne prezenty Nie ma to jak cos praktycznego uwzględniając moje zainteresowania i pasje a nie miśki i serduszka
DUżo orzeszków, duuża ulubiona kawa i hit czyli dekorator KOHN RIKON do ciast , ciasteczek i mufinek elektryczny, z 6 koncowkami i taka do nadziewania pączków np jestem zachwycona
Swietny prezent, na takie Walentynki moge czekac!

Troche samotnie, ale córka nie daje mi sie nudzic Wlasnie degustowalismy torcik, który niedawno zrobilam. Z biala czekolada, wiókami kokosowymi, kremówka, alkoholem.. i princessa. Czestujcie sie, jeszcze troche zostalo

Lubie Walentynki. Nigdy nie kupuje kiczowatych gadzetów, choc moja 7-mio letnia córcia czasami nalega.. W zeszlym roku kupilismy jej na Walentynki duza poduche, czerwona w ksztalcie serca i po dzis dzien sie do niej przytula...Wedlug mnie zakup-prezent jest trafiony. W tym roku, prawdopodobnie kupimy jej drugie takie samo serducho, w rózowym kolorze, ale juz po 14-stym kiedy bedzie 50%off ). Lubie Walentynki za to, ze z mezem myslimy w ten dzien o sobie, o nas - to jest fajne, rocznica to juz troszke powazniejsze swieto i tez jest troche inaczej. Mamy juz swoje tradycje, odnosnie posilków, swiec itp. Robimy sobie zazwyczaj prezenty, ale raczej praktyczne. W tym roku kupilismy nowa posciel i wszyscy razem, niedawno ja nalozylismy, cala rodzinka. Od córki, dostalismy z mezem sliczne laurki z serduszkami i zyczeniami Walentynkowymi.
Zgadzam sie, ze jest to swieto totalnie komercyjne, i rzeczywiscie pólki sklepowe uginaja sie od nadmiaru tandetnych rzeczy. Ale kazdego dnia mamy tyle problemów i róznych spraw na glowie, ze taki dzien jak dzis - o ile ma sie bliskie sercu osóbki - warto miec

thegrooba napisał(a): oj tam oj tam ja bym sie tam nie zastanawiała nad czym czy zdrowo i kalorycznie. brzmi smacznie'
Hehe Teraz trzeba cos na goraco, żeby rozgrzać wystudzony brzusio

Nie wiem, czy zdrowo, ale dzis na obiad i na sniadanie to samo - salatka warstwowa z karkówka i chipsami serowymi tortilla.