sezar

Zachęceni, urokami Szczyrku wybraliśmy się z rodziną na spacer. natknęliśmy się na budynek kryty strzechą o nazwie Gospoda Polska, postanowiliśmy wejść. Od samego wejścia bardzo nas ta decyzja ucieszyła. Miejsce w którym od drzwi można było poczuć klimat gór. W chwilę po zajęciu miejsc otrzymaliśmy karty menu od miłego kelnera. Ceny dość wygórowane, ale postanowiliśmy zostać. Ja zamówiłem golonkę żona gicz indyczą. Dania szybko pojawiły się na naszym stoliku i były przepyszne, aż chciało by się nie kończyć jeść. Postanowiliśmy zamówić deserek. Równie szybko znalazł się na naszym stoliku. Cena za całość byłą dość duża, ale kelner poinformował nas iż korzystając Kulinarnego Szlaku Szczyrku możemy uzbierać nawet 20% rabatu! Tak też zrobiliśmy.

Sumując naszą bytność w Gospodzie Polskiej, możemy z czystym sumieniem polecić to miejsce, które przyciąga wystrojem, zachęca obsługą, a jakość jedzenia pozwala się zakochać w tym miejscu. Jedynie ceny mogły by być odrobinę choć niższe.