Odp: fanclub "rumowy" :)

Bahus ty nie o rum proś a o deszcz.

Odp: Popołudniowe ploteczki

Moja mama też nigdy nie piekła,gotowała dobrze ale pamiętam że jak były ciche dni w domu to tata gotował sobie sam a ja z bratem wolałam obiad taty.Mieszkam na wsi a w tz domach ludowych w czasach PRL organizowało się dużo różnego rodzaju kursów a to pieczenia a to gotowania ,szycia ,haftowania itp.I właśnie na takie kursy chodziłam i teraz radzę sobie jak to mówi mój mąż że dobrze się ożenił a ja twierdzę dla chcącego nie ma nic trudnego.

Odp: fanclub "rumowy" :)

Ja też mogę chlupnąć za Anulkę i za was,w najgorszym przypadku będę sama spać,ale co mi tam

Odp: NOWA ZABAWA

zabawa-ale jaja

Odp: Odp: Odp: Odp: kawa czy herbata?

kinga napisał(a): zuzi napisał(a): misia53 napisał(a): ja już po prostu płaczę ze śmiechu

Nie tylko ty
Ja tez sie dolaczam do tego smiechu
Chyba tlumaczenie duzymi,drukowanymi literami by nie pomoglo
dziewczyny ja to już do ubikacji mało chodzę,po prostu płaczę ze śmiechu a na dodatek ćwiczę mięśnie brzucha siedząc.