Odp: Odp: Odp: Powrót do pracy o urlopie macierzyńskim do pracy
Pamietaj że inni maja gorzej ja np muszę pracować wekendy do 12 w nocy więc dziecko widzę rano ... synek ma skazę i nie toleruje innego mleka niż moję także mąż miał sajgon i z karmieniem i spaniem bo Kubuś zasypia na dłużej z cycem.. A poza tym teściowa która wszystko lepiej wie i uważa że matka nie powinna dziecka zostawiać.. A co ja mam zrobić? mąż nie pracuje w zimie a rachunki i opłaty czekają na zapłacenie więc tyram po nocy a dzieckiem cieszę się w nocy gdy patrze jak zasypia wtulone we mnie
.Wiem co czujesz
ale początki najgorsze... Ja pracuję nawet po 12 godzin i staram się nie mysleć o złych rzeczach tylko o tym że mąż czy mama dadzą sobie świetnie radę... Wykorzystaj czas w pracy na psychiczny odpoczynek,przezcież przez ostatnie miesiące żyłaś dzieckiem, kupkami i karmieniem..Dasz radę.Ja karmię piersią i mimo trudności, stresu i nieobecności wszystko się powoli układa, pokarmu mi nie brakuję a wszystko wynagradza mi uśmiech synka gdy po pracy wracam do domu i biorę go na ręce