A.B.

Napiszcie proszę kilka słów,dodajcie parę zdjęć,podzielcie się jak spędzacie czas wolny.
Ja wybieram się za tydzień pierwszy raz w życiu nad morze,Moim celem jest Gdańsk,może HEL?I pewnie nic w tym nadzwyczajnego dla wielu z Was,gdyby nie fakt,że moja dziura budżetowa,zubożyła fundusz wakacyjny.Zostało na przejazd mój i starszego syna,Miłoszek, który na początku miał jechać z nami,niestety zostaje w domu z Marynią.Nocujemy gdzie się da,może plaża?Wypad na 2 dni,ale i tak myślę,że warto.Potem zaciśniemy pasa i będzie ok.Czekajcie na relacje,gdy wrócimy pełni wrażeń i z masą zdjęć.Miały być wakacje,miał być wypad nad Bałtyk i będzie.Starszy syn ma za tydzień urodziny i ten szczególny dzień chce spędzić nad morzem,a ja mu to obiecałam,więc UWAŻAJCIE GDAŃSZCZANIE-JEDZIEMY JUŻ WKRÓTCE

Netka napisał(a): A.B. napisał(a): i jeszcze kilka zdjęć zapomniałam o najważniejszym,czyli nazwie tego uroczego miejsca-MARASKA
Normalnie MASAKRA Aniu,jakie fajne Te Twoje zdjeciaCiesze sie,ze wakacyjny wypad sie udal
udał się udał i to tylko dowodzi,że można,teraz wprawdzie cieniutko z kaską,ale WARTO BYŁO,może w końcu schudnę

ja dodaję do smaku,tak ok.0,5 kg na kg.owoców,czasami sypnę też troszkę kwasku cytrynowego pod koniec,nie zagęszczam sztuczniegdy jest dużo soku zbieram i przelewam w butelki,zamykam i mam dwa w jednym i sok i dżemik

CIECIORKA (pada deszczyk pada)
ka

Jestem za a nawet przeciw,bo to zla kobieta byla-Sąd sądem a sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie!O czym ty do mnie rozmawiasz?
Idziemy do celu prosto jak po paraboli -jak nie jak tak- nie ma takiej rury której nie da się odetkać.Masz piątaka? - Niech Moc będzie z Tobą-Jak ja by sie uczyl to i biskupem mogby zostać. - Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz.,no i W życiu piękne są tylko chwile-Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy,a Staruszek Swiat nie wyglada na tyle lat- Wesołe jest życie staruszka-sza,lalalala zabawa trwa- Cała sala śpiewa z nami, Niech żyje bal! Jakby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała-Bo do tanga trzeba dwojga...Jak mówię, to mówię, a jak mówię, to wiem-wiem,ze nic nie wiem- A Kopernik też była kobietą-sexapil, to nasza bron kobieca- Kobieta mnie bije-Gdzie ci mężczyźni Buuu -wyrwałem chwasta .Jaki tu spokój na na na na,nikt się nie bawi na na na na- Mało nas, mało nas do pieczenia chleba -budujemy mosty dla pana starosty -łatwiej jest zburzyć niż zbudować!-jestem kobieta pracujaca,zadnej pracy sie nie boje- Być kobietą, być kobietą -trzepala Zoska dywan...oj szalała,szalała

powiem tak cały wyjazd:bilety na przejazd w dwie strony(Grajewo-Gdańsk),wstępu do różnych miejsc,rejs,jedzenie,toalety,a nawet pamiątki dla 2 osób zamknęłam jak na taki cel w niespełna 400 złotych,a jak na 2 dni zwiedziliśmy jak widać sporoCzyli można w przyzwoitej kwocie zwiedzić coś i skosztować innych smaków

W I T A J

Zaczęliśmy zwiedzanie od Długiej,kamieniczki,fontanna Neptuna,po drodze herbaciarnia Maraska i wytęskniona kawa z mleczkiem(najlepsza w całym Gdańsku).Potem oczywiście oglądanie galeonów LEW I CZARNA PERŁA,oraz słynny Żuraw Gdański,z daleka obejrzeliśmy Miasto Aniołów,bo śpieszyliśmy się na statek na Westerplatte(płyneliśmy Danutą).W nocy kurs na Sopot i dalsze zwiedzanie:krzywy domek,molo,spacer deptakiem,plaża,kolejny galeon Pirat itd.Powrót do Gdańska wczesnym rankiem po obejrzeniu wschodu słońca nad Bałtykiem,dalsze zwiedzanie itd

wróciliśmy,odżywianie zapewniliśmy sonie najtańsze,ale raz odwiedziłam fajną pizzerię i herbaciarnię Maraska na Długiej
super doznania,noc na plaży przy molo(hotel wielogwiazdkowy),zwiedzamy w trybie dostosowanym do potrzeb i możliwości,zmęczeni,szczęśliwi i pozbawieni resztek zaskurniaków wróciliśmy do domu i obowiązków

nathaliye napisał(a): co do kremów w słoiczkach była niepoprawną fanką Kremu Snickers, którego niestety już nie ma podobnie jak chyba zniknął Krem Milki (taki czarno biały). Były przepyszne i przesłodkie
Snickers połączenie słonych orzeszków i czekolady