Anula

Witam,wreszcie dzisiaj mam troche spokoju,w poniedzialek biegalam i zalatwialam rozne sprawy,a wczoraj bylam na wywiadowce u malego,bardzo dobrze mu idzie,martwilam sie troszke jak to bedzie z jego jezykiem angielskim na szczescie okazalo sie ,ze jest jednym z dzieci ktore swietnie sobie radza mimo,ze angielski nie jest ich pierwszym jezykiem.

Tyle jest przepisow,ze jest w czym wybierac i chyba nie trzeba podawac dodatkowo.

Doro napisał(a): Anula napisał(a): A to dzielo mojego taty,Wyrzezbil dla mnie ten obrazek Matki Boskiej na moje 5 urodziny,Niestety po nim tez nie odziedziczylam talentu.

Naprawde sliczne masz cudowna pamiatke
To prawda.Tata wielokrotnie rzezbil mi piekne figurki np.na prezenty slubne dla znajomych,zawsze byli zachwyceni.

Sliczny slodziakUwielbiam patrzec na spiace dzieci,sa wtedy takie rozbrajajaco niewinne i bezbronne.

Ostatnio przeczytalam ksiazke ,,Cien wiatru,, autor to Carlos Ruiz Zafon.Piekna nostalgiczna opowiesc osadzona w scenerii Barcelony.

Ja przez mojego malego jeszcze do niedawna musialam sie rumienic,kiedy prosil o pizze mowil to z takim akcentem,ze wychodzilo mu bardzo niecenzuralne slowo,nie pizza tylko pi...da.Na szczescie ostatnio mu sie poprawilo

Dziekuje

Oj usmiechnelam sie,a nawet usmialam,fajnie,ze znowu jestes z nami Kaziu

A to dzielo mojego taty,Wyrzezbil dla mnie ten obrazek Matki Boskiej na moje 5 urodziny,Niestety po nim tez nie odziedziczylam talentu.

Dziewczyny,tylko pozazdroscic takich pieknych dziel,ja tak jak Kinga nie mam takich zdolnosci,za to moja mama,szyje,kiedys duzo wyszywala,robila na drutach i szydelku,ostatnio nie ma chyba na to czasu,bo pomaga mojej siostrze opiekowac sie moimi siostrzencami.