Anula

Jezioro
Grzyby z lasu czy ze sklepu?

Ja za kawke podziekuje,ale herbatke chetnie wypije.U mnie jak to w Anglii juz sie zaczyna chmurzyc od rana.A dzionek dzisiaj bede miala dlugi i pracowity.Rano obiad przygotowac,potem maja przywiezc meble(we wtorek sie przeprowadzilam),obiecalam cioci pojechac na zkupy po sukienke na wesele,a wieczorkiem do pracy

Zgadzam sie z panem calkowicie,no i uwielbiam moje kuchenne zabawki,lubie dokupywac rozne drobiazgi,noze,pojemniczki itp.Mieszkam w Anglii,a tu mozna kupic ciekawe zeczy za grosze na roznych wyprzedazach czy car boot saile-ach i miala bym pozbawic sie takiej przyjemnosci w zamian za jedna machine,ktorej i tak pewnie bym zbyt czesto nie uzywala.

Ja raz upieklam ciasto z przepisu,ktory wyrwala z jakies kolorowej gazety moja znajoma.Ciasto wyszlo super niestety nie zapisalam przepisu a znajoma sie przeprowadzila i nie mam z nia kontaktu,Do dzis nie moge tego sobie podarowac.

Czy to moze granaty?

Witam,zawalona jestem praca po przeprowadzce,ale nie moge sobie odebrac tej przyjemnosci i nie zagladac na gotujmy.pl )

Moim ulubiencem jest Gordon Ramsay.

Wszystkim wielbicielom gotowania zycze wesolego Alleluja oraz mokrego Dyngusa.

Nie jestem zbyt rygorystyczna osoba,ale ostatnio mialam (nie)przyjemnosc zaobserwowac wylizanie talerza po obiedzie i choc mogla bym to potraktowac jako pochwale oddana przygotowanej przezemnie potrawie,to wole jednak slowne komplementy,a taki widok sprawil ze jedzenie jakos dziwnie uroslo mi w ustach.

Bardzo fajny portal,znalazlam go szukajac przepisu na brukselke i postanowilm sie zalogowac.