Doro

iwi69 napisał(a): kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje
Tak to jest jak trzeba zrobic mnóstwo rzeczy w domu do południa,a czas ak szybko uciekaJa mma dzis ostatni dzien wolny,tzn.zostaje jeszcze weekend,a w poniedziałek do pracy troche sie martwie,bo mi juz praktycznie przeszło,a teraz mój synus od wczoraj lezy z gorączką,to było do przewidzenia,ze zarazi się ode mnie.Mam tylko nadzieję,ze do poniedziałku mu przejdzie bo nie chciałabym zostawiac go samego w domu
Iwi,a tak na marginesie,co to znaczy -podkładać firanki
Oj to wlasnie ta moja szybkosc nie wiem jak ja to wszystko dzisiaj zrobilam PODKLADAC FIRANKI to bo sa zbyt dlugie to jak to sie mowi
Acha czyli jak dobrze zrozumiałam to skaracałaś firankiO to Ci chodziło
Wiesz Kinia ja to dziwnie mowie po Polsku po tylu latach to sama nieraz nie wiem jak powiedziec
Iwi, ja chyba tez tak bym powiedziala ale Kinga zrozumiala o co chodzi

Dzisiaj to ja sie usmialam i to tak serdecznie ze lzy polecialy

kinga napisał(a): misia53 napisał(a): O kurczę, w sam raz Kinga na naszą dietę te kotleciki
Oj Misiaczku tak,szczególnie jeśli sa smażone w głębokim tłuszczu,ale przecież popatrzyć i podziwiać to jeszcze mozemy
Oj , dziewczyny...przyjedzcie do mnie....dieta murowana

Sarenka napisał(a): Nikt na szczescie serca mi nie zlamal Doro i raczej do tego nie dojdzie. Nie zawiodlam sie, tylko potwierdzily sie moje przypuszczenia, a szczera jestem zawsze.
Sarenko, no i ciesze sie ze wszystko w porzadku u ciebie zgoda jest najwazniejsza

...)

anchois-stek

Ja dzis mialam kotleciki z cieleciny, zielona salata i kartofelki

natrysk
sk

Zapraszam cie serdecznie na twardego

LCD
DZIK CZY SWINIA