Odp: oto mój pomysł na kolację

Ostatnio naogladalam sie Wasze kluseczki i zrobilam je dzisiaj na kolacje.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): Zwariowany dzień- bieganina - zaklupy a na obiadek podsmażana kaszanka . Pyszna była .
U mnie kaszanka to rarytas, zajadam sie nia gdy jade do polskiego sklepu na zakupy.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Śliweczka napisał(a): Wczoraj była pieczona karkówka z kapustą i grzybami :-)))
Sliweczko, karkowka wyglada przeapetycznie

Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

dotami napisał(a): luna napisał(a): U mnie dzisiaj pizza, wyprobowalam nowy swietny przepis
Pizza wygląda smakowicie. Można poprosić o przepis?
dotami, przepis na pizze znajdziesz w moich przepisach

Odp: Odp: Odp: Zmiana czasu -

misia53 napisał(a): luna napisał(a): W niedziele pojechalismy na 18-sta do tesciowej na urodziny. Zastalismy ja biegajaca od kuchni do pokoju. Ciagle zagladala przez okno kiedy jej dzieci sie zjawia. Zapomniala przestawic czas i byla pewna, ze to my sie spozniamy, widzac w jakim jest humorze az balam sie dac jej moj talerz z paluchami wiedzmy...
Luno , plis i jak było dalej ? (z tymi paluchami, bo bardzo mi się to spodobało)
Misiu, talerz wcisnelam mojemu najmlodszemu ale tesciowa spojrzala jednym okiem na mnie a drugim na paluchy i stwierdzila, ze na stole juz nie ma miejsca i postawila na polce, gdzie staly przygotowane dla dzieci paluszki i chipsy. Dzieci pozniej mowily, ze paluchy a szczegolnie paznokcie smakowaly ekstra, obiecalam im szeptem, ze na nastepny rok znow bedzie niespodzianka

Odp: Zmiana czasu -

W niedziele pojechalismy na 18-sta do tesciowej na urodziny. Zastalismy ja biegajaca od kuchni do pokoju. Ciagle zagladala przez okno kiedy jej dzieci sie zjawia. Zapomniala przestawic czas i byla pewna, ze to my sie spozniamy, widzac w jakim jest humorze az balam sie dac jej moj talerz z paluchami wiedzmy...

Odp: Odp: O)

misia53 napisał(a): Hej, chodzcie mi potowarzyszyć, bo jest mi smutno i zle . Kupiłam sobie wreszcie nowy czajnik ,żeby mi gwizdał jak siedzę przy komputerze i okazało się ,że nie gwiżdze tylko oddaje ostatni oddech jak para bucha. Kurczę, dałam 70 zł a on tylko jakby sapie . No i co powiedzą ,że tak ma być . Och chyba się napiję
Misiu, no to pod Twojego sapiacego czajnika

Odp: co dzisiaj na obiad?

Zapraszam na zupe ogorkowa i zeberka smazono-duszone, na ktore ochoty narobila mi Zewa