Odp: Odp: co na kolację ?
- Forum: co na kolację ?
muffinek napisał(a): U nasn frytki
U nas też :-) Podane z sosami : z Bielucha czosnkowym, majonezowym, pomidorowym z ketchupu. I oczywiście doprawione przyprawami!
Staż w Gotujmy: 4834 dni
Miasto: -
muffinek napisał(a): U nasn frytki
U nas też :-) Podane z sosami : z Bielucha czosnkowym, majonezowym, pomidorowym z ketchupu. I oczywiście doprawione przyprawami!
Cuda, cuda, rzeczywiście. Moje dłonie manualnie nie dają rady i żona zwykle takie cuda tworzy. Ostatnio zrobiła tort motylkowy, bardzo podobny do tego na zdjęciu. Prosty, ale jednak przykuwał oko. :-) A ja jej dziś zamówiłem ze Stylowej Zastawy wykrawaczki sercowe, w takim walentynkowym nastroju. :-)
lewyfan napisał(a): Dzięki wielkie za odpowiedzi marek_j a pamiętasz może jaki jest koszt takowej patelni i czy kupiona z neta czy stacjonarnie w sklepie
Przez neta, ze Stylowej Zastawy, ale żona odbierała w sklepie u nich, bo pamiętam, że musiałem jej samochód dać, by mogła podjechać (i oczywiście wróciła nie tylko z patelnią, ale z chyba jeszcze dwoma czy trzema gadżetami kuchennymi :-D). Ile kosztowała to nie wiem, mogę zapytać.
A u mnie dzisiaj, zaczerpnięte z jednego bloga kulinarnego, dorsz z panierką z zmiażdżonych migdałów, podany na zielonym puree. :-)
Babciagramolka, a placki można na niej smażyć? :-)
Żona zamówiła patelnię specjalnie do naleśników, bo odkąd z pasją robi te swoje dżemy to mamy ich już tyle, że powoli brakuje pomysłów z czym je jeść, a, jak wiadomo, naleśniki są nieśmiertelne, więc prawie każdy niedzielny poranek mamy naleśnikowy. Na tej patelni smażymy tylko : palcki, naleśniki, omlety i ... właściwie to tyle. Patelnia równomiernie się nagrzewa, więc naleśniki są ładnie usmażone. I nie przyklejają się! Patelnia ma fajnie niskie brzegi, więc mogę popisywać się w domu przerzucając je. ;-)
A patelnia ceramiczna, jak widać na zdjęciu, zwyczajna a dobra.
W tym roku dostałem książkę kucharską z przepisami wyżej ukazanego Pana Oliviera. Sam zakupiłem żonie kochanej, oprócz wybranej przez córkę biżuterii, takie pojemniki. Chciałem kupić tylko jeden - ten szklany słój, by miała gdzie przechowywać swoje konfitury i dżemy, ale ten miód również bardzo mi się spodobał, a, że do tej pory miód był trzymany w słoikach to stwierdziłem, a co tam, kupię. Potem jednak stwierdziłem, że prezenty takie troche niekoniecznie tylko dla niej - stąd dokupiona biżuteria. :-)
Małgosia*leper, dziękuje za pozdrowienia, a muszę Ci powiedzieć, ze jej dżem jest naprawdę pierwszorzędny. Nie na darmo wziąłem ją za żonę ;-)
Sathi, mam(y) podobnie. Naturalne górują w naszym domu. Wszelkie chemicznego uzupełniacze i inne E działają na nas odstraszająco. Szukam jak najlepszych serków na polskim rynku, ale to ciężkie. Teraz nawet "naturalne" posiadają w sobie różne dziwne rzeczy. Właśnie wspomniany Bieluch jest jednym z najzdrowszych. A Ty jakie kupujesz?
Te serki dla dzieci, z postaciami z bajek i innymi takimi mają paskudny skład (w większości), ale popyt (niestety) na nie jest. A szkoda...
Malgosia*Ieper napisał(a): Danio uzywam do nalesnikow Na szczescie w tej glupiej Belgii chociaz one sa
Naleśniki z serkami są pyszne. Ja zwykle dla córek robię z Bieluchem naturalnym i dżemem truskawkowym przez żonę zrobionym albo z żurawinką, pychotka. :-)
A zwracacie uwagę na skład serka/jogurtu przed zakupem?
Hmmm ciekawe w smaku jest to sushi nalesnikowe i na pewno tansze. Jednak ja chyba bede tradycjonalista i pozostane przy sushi z ryzem i nori. Chociaz czasem rowniez wychodze poza przyjete normy i zdarza sie, ze to sie bardzo oplaca! Np. jakis czas temu podczas robienia tych japonskich przysmakow zabraklo mi tradycyjnego serka. Do sklepu za daleko (kupujemy w tych sklepach z zywnoscia orientalna), a w lodowce tylko serek nautralny Bieluch. Pomyslalem, a niech tam, sprobuje. I wyszlo pyszne! Teraz czesto dodaje Bielucha, bo wychodzi taniej i nie wiem czy nie smaczniej. Polecam wyprobowac.
Zestaw super, moim dzieciakom na pewno by się spodobał. Gdzie go dostanę? Gotowanie z małolatami jest fajne, ale trwa zwykle dwa razy dłużej, niż normalnie, dlatego ja zwykle gotuje z moim dziećmi w dzień wolny. Bardzo lubią mi pomagać. A co do akcesoriów, moje posiadają kuchennych pomocników i oczywiście swoje fartuszki.