Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Święta będą mieć straszne.
Więcmy póki co chyba powinniśmy się cieszyć podwójnie,że to kolejne święta z bliskimi,prawda?
Tylko ,że ja nie umiem się cieszyć normalnie
,o nawet jak się cieszę to płaczę
Misiu to znaczy,ze masz wielkie serducho
Eeee..... nie wiem czy wielkie , ale wiem ,że trochę skancerowane
Wielkie, wielkie.Nie gadaj,że nie.
przecież wiecie ile mam wzrostu , 160 w kapeluszu

Odp: co dzisiaj na obiad?

U nas Darek nie przepada za karpiem a właściwie za jego oścmi , -filetować nie lubię , więc w tym roku mam2 amury , nie wiem jak smakują .bo nie pamiętam czy jadłam kiedyś, śledzie też jutro robię tylko zastanawiam się czy nie za wcześnie na pieczenie? nie lubię takich" trzymanych" potraw i ciast.

Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

kinga napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Święta będą mieć straszne.
Więcmy póki co chyba powinniśmy się cieszyć podwójnie,że to kolejne święta z bliskimi,prawda?
Tylko ,że ja nie umiem się cieszyć normalnie
,o nawet jak się cieszę to płaczę
Misiu to znaczy,ze masz wielkie serducho
Eeee..... nie wiem czy wielkie , ale wiem ,że trochę skancerowane

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

msewka napisał(a): Święta będą mieć straszne.
Więcmy póki co chyba powinniśmy się cieszyć podwójnie,że to kolejne święta z bliskimi,prawda?
Tylko ,że ja nie umiem się cieszyć normalnie
,o nawet jak się cieszę to płaczę

Odp: co dzisiaj na obiad?

A ja przez cały obiad męcze sie z rybami i kawę popijam.

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): To napijmy się zdrowie tych, co nie mogą pić z różnych względów .

i tych co mogą pić
Toż miałaś nie pić, bo pieski i wogóle....zapomniałaś?
Założyłam ,że przez godzinę nie piję... , to już po czasie
Misia tylko nie ustawiaj budzika co godzinę, bo skończysz jak pewien znajomy z klubu rumowego

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

msewka napisał(a): Przez moją siostrę cioteczną z Kołobrzegu się dziś popłakałam.Chyba mam taki melancholijny nastrój.
W styczniu zmarła Jej córka, która od lat zmagała się z nowotworem.Kamilka studiowała, była wesoła i na prawdę śliczna.Jej mama przesłała mi wiersz, nie jej autorstwa, ale tak go niemalże odebrałam i się poryczałam.
Zacytuję go Wam.

Koleda dla nieobecnych....

A nadzieja znów wstąpi w nas
Nieobecnych pojawią sie cienie
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu

Daj nam wiarę, że to ma sens
Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest
Bo są z nami choć w innej postaci
I przekonaj, że tak ma być
Że po glosach tych wciąż drży powietrze
Że odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.

Te święta będą bardzo ciężkie dla nich.Choć jest z nimi mała iskiereczka - wnuczka, córka siostry Kamili i może troszkę ten ból złagodzi.
Ale cóż, wszyscy cieszymy się z świąt, a dla rodzin, w których właśnie kogoś zabrakło to nie będzie dobry czas.
Tak sobie myślę,że i ja i inni mało czasu ,chęci i serca wykazują , aby zwłaszcza samotnym jakoś w te święta tchnąć otuchę i może troszkę służyć pomocą.
Dokąd ten świat tak pędzi?

Ewka , nic nie powiem ,bo ryczę jak bobr. Wczoraj z męzem tak rozmawialiśmy o tej rodzinie co im syn 22-letni zginął w Afganistanie. To jest ból nie do opowiedzenia.

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): To napijmy się zdrowie tych, co nie mogą pić z różnych względów .

i tych co mogą pić
Toż miałaś nie pić, bo pieski i wogóle....zapomniałaś?
Założyłam ,że przez godzinę nie piję... , to już po czasie