Odp: Galeria fotograficzna.
- Forum: Galeria fotograficzna.
W naszym kraju też jest pięknie
to mój synuś w maju jeżdził , kto pozna słynny zamek ?
Staż w Gotujmy: 5952 dni
Miasto: Pszczyna
W naszym kraju też jest pięknie
to mój synuś w maju jeżdził , kto pozna słynny zamek ?
Do rumu może być też serniczek ,który piekłlam wczesniej .Też nowy przepis młodej i bardzo dobry.
dodam tylko ,,,,,ze polewa Sarenki króluje na wszystkich moich ciastach ,
dzięki temu zapas czekolad stopniowo się zmniejsza,i dobrze
Myślę ,,ze poplotkować możemy przy ciasteczku jakie ostatnio pieklam.
Pyszne było i pomyśleć ,że to od dziewczyny tak przez nas atakowanej
co powiecie na pierożki?
hehe masz rację
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Ja mam podobny Philipsa.schowany do szafki.
Kiedyś go używałam, ale mąż stwierdził,,że za dużo prądu ciągnie więc schowałam i gotuję na gazie. Teraz policzyć ile razy ten czajnik się palił to na pewno nie wychodzi taniej.Ale cóż ,o tym tylko wiem ja a czasami syn
no i dobrze
Ja stanowczo wolę elektryczne czajniki,bo pewnie tak jak Misia nasza kochana musiałabym kupić co jakiś czas nowy.A tak najwyżej sam się wyłączy.
W pracy raz nam się czajnik elektryczny zaciął i się nie wyłączył.Jak weszłam na zaplecze to wody już praktycznie w nim nie było za to na zapleczu była sauna za darmo.
Zanim doczytałam do końca chciałam Ci powiedzieć, że wpracy też tak się przydażyło . Ja naszłam tuż przed pozarem,Potem przez tydzień karmiły mnie ciastkami
Poza mną w pracy sami panowie a Oni nawet wodę na twardo by zagotowali.Więc czuwam trochę nad tymi swoimi bestyjkami,żeby ta firma jeszcze istniała
Mają fajną szefową , też Cię powinni słodkościami podkarmiać....
msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Ja mam podobny Philipsa.schowany do szafki.
Kiedyś go używałam, ale mąż stwierdził,,że za dużo prądu ciągnie więc schowałam i gotuję na gazie. Teraz policzyć ile razy ten czajnik się palił to na pewno nie wychodzi taniej.Ale cóż ,o tym tylko wiem ja a czasami syn
no i dobrze
Ja stanowczo wolę elektryczne czajniki,bo pewnie tak jak Misia nasza kochana musiałabym kupić co jakiś czas nowy.A tak najwyżej sam się wyłączy.
W pracy raz nam się czajnik elektryczny zaciął i się nie wyłączył.Jak weszłam na zaplecze to wody już praktycznie w nim nie było za to na zapleczu była sauna za darmo.
Zanim doczytałam do końca chciałam Ci powiedzieć, że wpracy też tak się przydażyło . Ja naszłam tuż przed pozarem,Potem przez tydzień karmiły mnie ciastkami
róża
glazura czy polewa?
pomysł-wena
idiota
ta