Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

zuzi napisał(a): Z tym koperkiem to ja też go mroże ale nie w pudełeczku tylko zaraz po zerwaniu kroję go ( nic nie podsuszam) ,do woreczków i do zamrażalki.
I juz wiem co jutro zrobie na obiad-zupę koperkową .

Ja go nie podsuszam tylko po zerwaniu płucze i zeby pozbyć się nadmiaru wody
daję w ręcznik papierowy i wtedy nie muszę skrobać on w woreczku jest sypki , bo go nie ugniatam.

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): A ja miałam dziś zupę szczawiową z młodego szczawiu z własnej działki i do tego jajeczko i ziemniaczki w kosteczkę.Bardzo lubię taką zupkę a moja córka zupę i duuuuużo jajek.
Msewko ,ja też uwielbiam taką zupę i duuuuużo jajek ale tylko ja w domu i pozwalam sobie tylko dla siebie ugotować i szczaw też mam swój.
Ze słoiczka szczaw nie smakuje tak dobrze jak świeży.Przyjeżdżaj do mnie.Jeszcze zupy zostało,wystarczy i dla Ciebie.
Fajnie! a ja Wam powiem, że dopiero teraz odkryłam jak fajnie mieć koperek w domu, znaczy w lodówce.
U mnie na działce zrobiła się plantacja kopru ,sam się nasiał.
Wlaściwie to sąsiadka podpowiedziała mi żeby opłukać, trochę osuszyć i pokroić ,dac do pudełeczka część mam i w woreczku zamrożone.
Mówię Wam ,super sprawa.

Odp: kawa czy herbata?

malibu
koniak czy armagnac?

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Dzięki dziewczyny,że utwierdziłyście mnie w decyzji.Nie było ciężko się wymiksować.Nie zagłębiałam się w szczegóły,powiedziałam,że muszę zostać w domu ze względu na dziecko i że nie da się inaczej.
Gratuluję Wam także udanych pociech i wspierajcie je,jak tylko możecie.My dorośli też jeszcze się uczymy,prawda?
Prawda ,prawda i głupcy umieramy
A wyobrażasz sobie Misiu,że wszyscy są mądrzy i piękni.Jak nudno byłoby na świecie i wszystko można byłoby przewidzieć.Więc musimy popełniać jakieś błędy i umieć je naprawiać.
hehe I UMIEĆ JE NAPRAWIAĆ
A dlaczego mi się zdarza powielać?
A może to nie są błędy? Może inni są w błędzie a wmawiają to Tobie? Może tak do tego podejdź.

hmm, pomyślę , może to i dobra myśl....