Netka

Latorosle(w fazie buntu bywaja nieznosne,ale za to potem....anioleczki(z rozkami,he,he)
le

Katastrofa(z pogoda u nas.Szaro,buro i nijako Ja chce slonca troche!)-ja do wielkich raczej tez nie naleze)
fa

No fajny pomysl
Jak cos mi wpadnie w oko,to nie omieszkam wrzucic

A.B. napisał(a): DZIECI,TO CHYBA NAJWDZIĘCZNIEJSI MODELE,ZERO POZORÓW,ALBO ŚMIECH,ALBO PŁACZ,ALE WSZYSTKO PRAWDZIWE I SZCZEREDZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA,JA WIEM,ŻE ZAŚLEPIENIE CAŁKOWITE MNIE DOPADŁO,ALE CÓŻ,TAK TO JEST JAK SIĘ JEST babcią
Swiete slowa,dzieci nigdy nie "udawaja"

STRONA 3
tańczymy labada, labada, labada, Małego walczyka HEJ -bania u Cygana do rana- Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam już Cię nie opuszczę nie, nie będę sam ..a nóż widelec się uda hulaj dusza - piekła nie ma tego właśnie mi potrzeba- Toż jakby on całkiem nie pił, to by raz dwa się na wsi zmarnował. Jako dyrektor żadnego poważania by nie mial

Jaki (tu spokoj i cisza .Czy wystraszylyscie sie mojego nowego image ? )
ki

Babciagramolka napisał(a): Eggtimer :
Najnowszy nabytek . Eggtimer- czyli w wolnym tłumaczeniu jajeczny zegarek .Coś fantastycznego .Wkłada się razem z jajkami do garnuszka z zimną wodą i gotuje . Po jakimś czasie Eggtimer od brzegów zaczyna bieleć . Wygląda to tak jak byśmy oglądali jajko w trakcie gotowania przez przezroczystą skorupkę .Na ,, jajeczku ,, zaznaczone są 3 podstawowe poziomy i 2 pośrednie ( od lewej ):
- Soft czyli miękki
-Medium czyli średni
-Hard czyli twardy
Odpowiada to odpowiednio jajkom na lekko ścięte ( to znaczy białko ścięte , żółtko płynne ), na miękko ( białko całkowicie ścięte , żółtko płynne z lekko ściętą otoczką dotykającą białka ) i jajko na twardo ( białko i żółtko całkowicie ścięte .
Oczywiście można wybierać etapy pośrednie .
Mnie najbardziej odpowiada dokładnie Medium .
Gotując jajka wystarczy zalać jajka całkowicie wodą tak by nie wystawały ponad jej poziom i obserwować Eggtimer . Jak zbieleje do odpowiedniej kreseczki wstawiamy na chwilę garnek z jajkami pod bieżącą zimną wodę . Wyjmujemy jajka i już .
Eggtimer jak wystygnie znów wraca do pierwotnego wyglądu .
Kosztował 1 funta czyli niewiele ponad 4 zł - a ułatwienie i frajda niesamowite .

W koncu upolowalam Buniu i ja to male cudenkoI to w malutkim sklepiku,co prawda w centrum handlowym,ale w miejscu do ktoego nigdy nie zagladalam,az do dzisiaj,cos mnie tknelo no i mamZaplacilam dwa funty ale i tak sie ciesze

No na diecie(co prawda nie tej z saunna()ale zawsze diecie.Trzeba sie pozbyc troche tego co za duzo

A ja jestem sobie na diecie i mialam dzisiaj na obiad pyszna salatke z ananasem i kurczakiem i rukola i salata letnia