(:
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
Tereso, a wiesz, ze to jest mysl! Zrobie salatke owocowa Juz jedno mam z glowy, bede musiala jeszcze wymyslec cos dla facetow na zakaske
Kingo, my tez nie jemy w piatki miecha - ja to w sumie baaaaaaaaaaardzo rzadko je jem, ale jem, bo musze. A tez zauwazylam nieobecnosc Doro, Natali, Anuli tez juz dlugo nie ma, Bogusia dawno nie zagladala, zuzi to juz chyba zyje remontami - biedna.. ale moze po wakacjach bedzie nas tu wiecej
Kingo, ale fajnie, ze mamcia do Ciebie przyjezdza, pewnie caly dom jest pdoekscytowany
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
Heh, msewko pracus jestes I nie jestes w tym odosobniona
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
No dzisiaj moj maz ma nocke w pracy Bedzie pracowal 16 godzin... firma sie wciaz rozwija i nie nadazaja z produkcja, w dodatku maz uczy nowego pracownika ustawiania specjalistycznych maszyn. A ja jak mezus ma nocki, wylewam siodme poty by mu cos dobrego upichcic, zawsze staram sie zrobic jakis placek i cos zdrowego, by go trzymalo na nogach. I tak upieklam wieniec bananowo-orzechowy, pachnie przepieknie, ale dzisiaj sie do niego nie dobiore, o nie, w ostatnie dni jadlam za trzech - ale zawszze tak mam przed, no wiecie
Myslalam, ze maz zaprosi kolegow aby przyszli na cos do zjedzenia, ale faktycznie, nie zrobilam az tego tyle, by wszystki starczylo, wiec zaniesie po kawalka ciasta, to tez nienajgorzej
Ale najgorsze jest to, ze jutro moja chora Sarenka zostanie sama w domku ze spiacym, wyczerpanym tata, a ja bede pazury w pracy obgryzac i chodzic zmartwiona i znowu wszyscy beda pytac... co sie stalo? Eh jak ja dobrze siebie znam, ale bede co 2 godzinki w domq wiec corcia nie zginie, jak dobrze, ze juz jutro piatek..
A w sobote musze znowu sie szykowac, bo wpadaja znajomi... Moze macie jakies koncepcje (wiem, pytalam o to), co moge przygotowac kobiecie w 7-mym m-cu ciazy? Bo glowkuje i ne wiem..
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
Misiu, mam taki zwirek, chyba z 5kg, jeszcze za kade3ncji bylego kotka, ale jakos mu nie podchodzil, wyprobuje moze temu bedzie sluzyl, dzieki, ze mi o tym przypomnialas
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
A kiedys nie przepadalam za kotami... a odejscie, raczej tajemnicze znikniecie poprzedniego kotka, tak mna przetrzaslo, ze do dzisiaj, jak uslysze jakies miauczenie za drzwiami biegne pedem, z nadzieja, ze to nasz zaginiony kocurek.. ale to sa tylko jego rpzyjaciele - ktorych sobie zaskarbil - ktorzy przychodza tu czasem, pod nasz dom w nadziei na spotkanie... nie tylko ja tesknie za naszym kotem
Ale dobrze, ze jest nowy pieszczoszek
Koty tez potrafia byc oddane nieprawdaz Kingo?
A Twoj kociak jest slodki!
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
Misiu, masz racje. Na szczescie mamy duzy dom i jedno pomieszczenie przeznaczymy na pokoik dla kotka Poprzedniego kotka, dostalismy, kiedy mial ok 3-4 m-cy i tez zajmowal to samo miejsce. Nie bylo zadnych problemow, bo dostal spory pojemniczek z ziemia, a jak zostail lapki na pordlodze, latwo je bylo wytrzec mopem. Pozniej juz sam wiedzial gdzie isc za potrzeba
mam nadzieje, ze ten kotek, podobnie jak tamten wyrosnie na towarzyskiego, cierpliwego i oddanego malego czlonka rodziny
Odp: co dzisiaj na obiad?
- Forum: co dzisiaj na obiad?
Misia, ta Pyza to jest wielka kusicielka nie|?
Odp: Wnioskuję o zbanowanie użytkownika "ewcik89"
To nie jest zadna zasluga ani dla uzytkownika ani tym bardziej dla portalu, wiec zdobywanie punktow za zawieranie znajomosci jest prawie tym samym, czym dodawanie przepisów do ulubionych, czyz nie?
Odp: Popołudniowe ploteczki
- Forum: Popołudniowe ploteczki
Dziekuje Wam dziewczynki z calego serca za wsparcie, jestescie kochane, cmok
Kingo, zazdroszcze Ci przyjazdu mamy,bo sama chcialabym aby tesciowa mojego meza do nas przyjechala, namawiamy ja usilnie, ale nikt nie chce jej puscic, bo dom i sklep jest na jej glowie
A ja dzisiaj mialam bardzo ciezki poranek, kiedy przyszlam o 8 rano na przerwe do domu, moja corcia wstala rozpalona i poszla zwymiotowac... pozniej czekalam kolejne 2 godz by pojsc do domu i zobaczyc moje male chore szczescie... okazalo sie, ze miala 38,5 temp, ale od tamtego czasu (po przyjeciu paracetamolu) nie miala goraczki, bawimy sie caly dzien, urzedujemy razem w kuchni - pocieszka nawet obierala jajka, smarowala mi forme do pieczenia, obierala banany i kroila nozem plastikowym, ach jak fajnie miec dziecko, tylko zeby nie chorowalo Choc teraz sobie spiewa i tanvczy
Dzisiaj w pracy wszyscy mnie pytali o Sare, i jest mi lepiej jak sie wszystkim wyzalam!
A dzisiaj moj mezus zrobil mi swietna niespodzianke - nie dosc, ze wysprzatal domek, ugotowal obiadek, kupil malej gazetke i lekarstwo, bawil sie z mala to jeszcze przywiozl malego, 8-tygodniowego, slodkiego koteczka i powiedzial:nowy czlonek rodziny, musze wrzucic jego(jej) fotke!
Odp: Wnioskuję o zbanowanie użytkownika "ewcik89"
A ja bym chciala jeszcze poprosic o anulowanie punktacji za zawieranie znajomosci