Sarenka

A ja dzisiaj zaszalalam! Cykoria lezakowala w ciemnym miejscu, pod przykryciem juz przez tydzien. Choc nie zapomnialam o niej, zupelnie nie mialam czasu na jej przygotowanie. Dlatego postanowilam sobie, ze dzisiaj zrobie ja na sniadanie. Skorzystalam z tego co mi zostalo w lodóce i wyszlo bardzo smaczne i nawet sycace danie. Cykorie przygotowalam po raz pierwszy, przegladalam przepisy w necie, ale nic mi jakos nie pasowalo. Zupelnym trafem stworzylam cos, co smakowalo nawet mojemu miesozercy Dlatego dzisiaj ponownie zakupilam cykorie, która polecam

Pysznosci tutaj macie, a ja taka glodna

Skóre przed pieczeniem mozna zdjac, ma to na celu zmniejszenie kalorycznosci :]

Ja tez nie widze opisów przy przepisach. Jest tytul, skladniki i przygotowanie, ale opisu przy duzym oknie z przepisem nie widac. Wydaje mi sie, ze tak jest juz od dluzszego czasu.

A ja jestem glodna, bo jeszcze przed obiadkiem i kiedy widze takie pysznosci .. szybko lece do kuchni

..

Ciasto ladnie wyrasta i jest warte wypróbowania, polecam. Zamiast posypki z pudru, mozna wierzch wienca polac lukrem cytrynowym. Ciasto przed pieczeniem mozna tez wzbogacic o rodzynki.

msewka napisał(a): Zdrówka życzę wszystkim niedomagającym.Ja od dziś na zwolnieniu lekarskim.Musze doleczyć chore zatoki, bo nie dają mi spokoju.
Wiem, co to znaczy i szczerze wspólczuje . Okropny ból glowy, czesto tez nosa no i katar, taki, ze jak smarkniesz, to az w uszach dzwoni. Tobie Ewo zycze takze zdrowia, wygrzej sie dobrze

Zyje i znowu lece do kuchni gotowac zupke, bo po krokietach trzeba zjesc cos warzywnego Babka wyszla pyszna, jest superlatwa w przygotowaniu i mocno wilgotna, a i smak piwa jest raczej niewyczuwalny. Iza, wracaj do zdrówka, bo zima tak szybko nie odpusci, a pichcic trzeba i na zajecia biegac tez! Nie daj sie choróbsku, chyba, ze to katar, to wygral

Pyszne, to widac!