kiedys gotowanie traktowalem jako hobby(zawodowo fotograf),i o dziwo,znajac siebie,od parunastu lat,gdy stalo sie to moim zawodem (szef w restauracji wloskiej)-nadal to lubie.zazwyczaj nie umiem mieszac przyjemne z pozytecznym.z fotografia zerwalem na dlugo po tym jak musialem ja wykonywac zawodowo.teraz traktuja ja jako hobby...

kuchnia wloska

nie wiem jak to wyglada z kuchniami innych krajow(nie zdazylem jeszcze przegladnac),ale przepisy zamieszczone tutaj w dziale kuchni wloskiej....,wybaczcie,ale sa tandetna proba spolszczenia (nieraz nawet nie wiadomo jaki ma cel autor niektorych tych pozmienianych przepisow).sadze,ze wiele z nich jest przepisana z jakiejs marnej ksiazki probujacej imitowac ksiazke kucharska.we Wloszech (w kuchni) pracuje od parunastu lat,od ponad.5 lat jestem szefem kuchni w restauracjach.nie uwazam sie za mistrza,ale moge zagwarantowac,ze wiekszosci tych potraw przecietny Wloch by nie zjadl.
coz...wszedlem na ta strone,aby sobie przypomniec pare przepisow Polskich i znalazlem naprawde niezle opracowane strony z wartosciowymi przepisami i uwagam.nie rozczarowalem sie,ale...zdaje sie ze lepiej gdybym zostal przy kuchni polskiej.
P:S.
dla jednego z autorow tych przepisow-wyglad makaronu tortiglioni-tutaj blednie tlumaczony jako swiderki(po wlosku-fusilli)