Odp: Galeria fotograficzna.

Sarenko masz piękną córcię no i mąż niczego sobie.
Dużo miłości Wam życzę.

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Oj majgrze niecierpliwy jesteś,z mojego przepisu na nalewkę z tarniny nie możesz skorzystać bo byś pypcia dostał na kilometr.
Tereniu mam wiele przepisów na nalewki z tarniny czy derenia.Ale skąd je wziąść?

Ewciu u nas tarniny jest bardzo dużo a w tym roku była bardzo urodziwa owoce wielkości mirabelek,a co do derenia to może w tym roku nasz zaowocuje, mąż posadził w ogrodzie 2 lata temu ale jeszcze nie owocował.

Treniu, kiedy zbiera się owoce tarniny? Normalnie chyba zawitam w Twoje okolice.
Mam dwie książeczki z tego typu nalewkami i może w końcu udałoby mi się jakąś zrobić.Zaraz spojrzę, czy Ty dodałaś swój przepis, to poczytam.Pa

Ewciu tarninę zbiera się po pierwszych przymrozkach albo późną jesienią ale wtedy trzeba ją dać do zamrażarki.Chodzi o to że po przemrożeniu owoce tracą cierpkość i robią się słodkie.A swoją drogą to szkoda że do Lichenia jeździmy w maju bo bym Ci podrzuciła ,ale zapraszam do nas.

Odp: Odp: O)

majgrz11maja napisał(a): Nie używam antybiotyków ,chyba że myślimy podobnie ,jeżeli to nazwiemy z dużej litery i to by było co do ciała , jeśli chodzi o spokój ducha też domówisz tej naleweczki

Ja myślałam tak jak napisałam ale Twoje myślenie co do ciała może nawet jest i skuteczniejsze .Nalewki nie odmówię ale przeczytaj przepis, musisz poczekać,przykro mi.

Odp: Odp: O)

majgrz11maja napisał(a): Oj milo tak was posłuchać , a to tarnina , a to dereń same zdrowotne naleweczki
chętnie się waszym towarzystwie rozchorować
Myślisz że jak się rozchorujesz to dostaniesz naleweczki i tu się mylisz naleweczka jest przeciw chorobie a na chore ciało ANTYBIOTYK .

Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Oj majgrze niecierpliwy jesteś,z mojego przepisu na nalewkę z tarniny nie możesz skorzystać bo byś pypcia dostał na kilometr.
Tereniu mam wiele przepisów na nalewki z tarniny czy derenia.Ale skąd je wziąść?

Ewciu u nas tarniny jest bardzo dużo a w tym roku była bardzo urodziwa owoce wielkości mirabelek,a co do derenia to może w tym roku nasz zaowocuje, mąż posadził w ogrodzie 2 lata temu ale jeszcze nie owocował.

Odp: O)

Oj majgrze niecierpliwy jesteś,z mojego przepisu na nalewkę z tarniny nie możesz skorzystać bo byś pypcia dostał na kilometr.

Odp: O)

Doro ja nie deklarowałam że w poście nie piję.Po prostu dziewczyny chciały się bić ostrymi narzędziami więc zabrałam trunek ale oddam na Wielkanoc żeby Ewcia też spróbowała.My w sobotę idziemy do synowej na imieniny więc będzie i słodko i procentowo ale z umiarem bo post właśnie.

Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Grzegorz nic z tego nie dam ,oddam na Wielkanoc ,taka niedobra jestem i już.
Grzegorzu nic się nie martw, wszak niektórzy panowie twierdzą, że jak kobieta mówi nie, to znaczy tak.
Ale za bardzo to do tej myśli się nie przyzwyczajaj, bo wszak mamy kobiety wyzwolone, które już wiedzą czego chcą.Ale Terenia jest do ugłaskania, tylko musisz znaleźć "sposoba".

Ewciu nie dla wszystkich i nie ze wszystkim.

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

majgrz11maja napisał(a): Zastanawiam się czy zrezygnować , czy pozostać na wodzy pokuszenia , ale dwa wyrazy mnie inspirują w tej grze :dam i oddam i teraz mam dylemat czy na pewno
chcę się czegoś napić

czytaj dokładnie tam pisze nie dam, tz. nie dam teraz nikomu, a oddam tz. oddam Misi na Wielkanoc,
dylemat więc Ci pozostał.

Odp: O)

Grzegorz nic z tego nie dam ,oddam na Wielkanoc ,taka niedobra jestem i już.