teresa.rembiesa

Pyza napisał(a): Tereniu, lejesz miód na moje serducho! piękny widok i zbiorów, i prrzetworów
Dziewczynki, jka Was już ten śnieg zaskoczy to grzybki będą rosły dalej - zimówki, uszaki, boczniaki...w styczniu nazbierałam cały koszyk!
Pyzuniu wychodzi na to,że grzyby w tym roku rosną tam gdzie nikt by się nie spodziewał.Jechaliśmy do lasu na tereny gdzie zawsze zbieramy i nie było nic a stanęliśmy tak od niechcenia przy drodze i proszę jakie okazy,aż nam oczy z orbit wychodziły.

Misiu zastanowię się

Misiu no nie wiem czy jak byś z nim poszła na te grzyby to byście nazbierali

cd.

Ja też pochwalę się naszymi wczorajszymi zbiorami.

Iwi przyjemnego odpoczynku,po jednym przed wyjazdem i coś na zagrychę,dla wszystkich,(wczorajszy zbiór).

Dyrektor do drugiego dyrektora
wiesz wczoraj byłem na wsi u teściów i trafiłem na wykopki,
to bolą cię plecy ,
plecy to pestka,ale głowa to bardzo,
głowa?
chłopie tam trzeba było cały czas myśleć,
myśleć? jak to ?
no bo widzisz co ziemniak to decyzja,
jak to decyzja?
czy mały czy duży czy sadzeniak itd.mówię ci chłopie masaż mózgu.

sarenko śliczną masz te córcię.

A.B. napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Witam kochane babeczki ja dotrzymam Wam tylko towarzystwa bo pić już nie mogę na dzisiaj wystarczy.
Ziemniaki wykopane o godz.12 było po robocie i zaczęła się ta część przyjemniejsza czyli oblewanie wykopków .O godz.18 koniec imprezy bo wnusie miały już dość wrażeń.
o to tak jak u mnie,też wykopki,teraz zostało sortowanie na jadalne i sadzeniaki,oraz odpady,to pod te ziemniaczki
my sortowaliśmy zaraz przy zbieraniu bo kopaliśmy dwurzędówką .

Kinguś ale się uśmiałam,dzięki za ten masaż brzucha.