Odp: Jestem na diecie... Jak to wytłumaczyć rodzinie?
Dieta dietą, ale tak całkiem szczerze mówiąc: człowiek, który wiecznie jest na diecie robi się zmierzły, złośliwy i zły.
Szczególnie na bardzo restrykcyjnej. Jeśli obiadek u rodziny wypada tylko raz na jakiś czas, to nie ma sensu gadać o diecie, wysłuchiwać itd, tylko po prostu... zjeść co dają.
W większości takie obiadki u rodziny są przepyszne i aż człowieka skręca, że nic nie może zjeść. Nie lepiej odpuścić sobie ten jeden raz?
Czy można gdzieś coś takiego kupić, czy to jakaś nagroda w konkursie?
Ale z racji tego, że zawsze chcę ograniczyć sztuczności z potraw i robić takie rzeczy sama w domu, mam pytanie: jak zrobić ten przepyszny krem? Są tam brokuły, śmietana, ale się tak zastanawiam, czy jakiegoś serka nie dodać... Co o tym myślicie?