Po co wyjmować warzywa z zupu ?

Wiele recept kuchennych powtarza, że warzywa należy wyjąć z ugotowanej już zupy. Po co ? - Podobno niszczą smak. Smak to sprawa indywidualne. Nie wyjmuję ich i tak mi dobrze smakuje. Oczywiście są drobno skrojone. Podobnie nie wyjmuję mięsa. Mam wrażenie, że warzywa i mięso mają doskonałe wartości odżywcze, których szkoda zupy pozbawiać. Wyjątkiem są kartofle, a których wywar po gotowaniu rzeczywiście warto odlać.

Czy się mylę ? Co sądzą o tym inni forowicze ?

Niektórzy kucharze robią z wyjętych warzyw sałatkę kartoflaną, dodają skrojonych i ugotowanych kartofli i ogórków. Nie zawiera ona przecież złych smaków.

Odp: Sypki ryż

Kiedyś obserwowałem, jak gotują ryż Persowie. Ryż był z Persji, z ich upraw. Ważny był także rodzaj garnka. Pod koniec gotowania przykryli go ściereczką, żeby pochłonęła resztki wilgoci, jak opisuje to aaaishaaa. Ale najciekawsze: dodali trochę oleju, a najlepiej masła i ryż trochę przypalili. Potem wyjęli go na talerz w postaci podobnej do babki wielkanocnej. Tą lekko przypieczoną powierzchnię jeść można było jak skórkę od chleba ! Była super !