Anula

U mnie nic wyszukanego,kanapki z pasztetem i malosolnymi ogoreczkami.

U mnie nic wyszukanego,kanapki z pasztetem i malosolnymi ogoreczkami.

Gratuluje

Mysle,ze protokul protokolem a na codzien wyglada to troche inaczej,mieszkam w Anglii od ladnych kilku lat i tutaj tez jesli ktos kichnie wszyscy wolaja ,,bless you,,,wiec jak widac ,nie tylko w Polsce jest to przyjeta norma.

msewka napisał(a): Dziś zasypałam cukrem wiśnie na nalewkę.Jeszcze nie za dużo dojrzało, najwyżej zrobię drugi raz, bo szpaki nie próżnują.Prześcigają się ze mną w zbiorach owoców.
Juz wiem kto bedzie sponsorem nastepnych imprez,niby fanclub rumowy ale Twojej naleweczki to nikt nie odmowi

Bahus napisał(a): Chłodnawo dzisiaj..... Siedzę i modlę się aby temperatura wzrosła chociaż o 10 stopni, tak aby było tylko minus 20* C.
Eskimos

No dziewczynki,na takie ,,resztki,,to sama bym sie pisala

To wpadajcie do mnie-u mnie chlodek i ,,przyjemne,,deszczowe chmury za oknem

Babciagramolka napisał(a): Coś chłodnego ?
Śmietankowo- pomarańczowa granita wg Buni
Ale to apetyczne,a jak slicznie zaprezentowane

Juz wszystko ok,wielkie dzieki