Odp: Popołudniowe ploteczki

Jak ja bym chciala zeby tak mi ktos upiekl cos od czasu do czasu,jak mama byla blisko to sie zawsze wpadlo niby przypadkiema tu to moge isc i kupic sobie herbatnika i tyle mojego o...

Odp: fanclub "rumowy" :)

Musze isc robic za tlumacza,i tak sie zastanawiam chlupnac kierunkowego,czy lepiej nie bo pielegniarka poczuje.

Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

msewka napisał(a): Anula napisał(a): Moj jest lasy na slodycze,jak zrobie cos slodkiegi to od razu mu sie humor poprawia
Mój mąż jest raczej mięsożerny,więc raczej lubi jakieś nowinki z mięska i warzyw.

No moj tez mieskiem nie pogardzi i lubi,ale kiedy zrobie nawet jakas pracochlonna potrawe to zje,powie ze dobre i tyle,a jak zrobie cos slodkiego,najprostsze bezy czy blok to zachwytom nie ma konca

Odp: NOWA ZABAWA

koktajl-list

Odp: NOWA ZABAWA

armagedon-neon