Anula

Witam

A.B. czy to Twoj synek?Sliczny chlopczyk

Ja do dzis pamietam jak majac ok 17-18 lat zaczelam spotykac sie z pewnym chlopakiem,kiedys poczestowal mnie winem zrobionym przez jego babcie.Wino bylo bardzo kwasne ale,ze chlopak mi sie bardzo podobal,wiec pilam dzielnie.Jestem po szkole chemicznej i kiedy sie na spokojnie potem zastanowilam doszlam do wniosku,ze babci podczas nastawiania wina poszlo cos nie tak i powastalo nie pyszne winko wlasnej roboty,ale ocet winny,Ale czego nie robi sie dla milosci

Dziewczyny,ale szkoda ze nie mieszkamy troszke blizej siebie,ale serdecznie zapraszam i nie sa to puste slowa,jesli kiedys bedziecie w poblizu Bradford to dajcie znac wczesniej,a ja Was ugoszcze(nie tylko ciastem,ale czym chata bogata

Dzieki MisiuPo to tu sie zalogowalam,zeby uczyc sie od innych,a jak wiadomo dobry przepis to 3/4 sukcesu(moim zdaniem).

Kochani,chcialam Wam polecic swietna ksiazke,ktora(moim skromnym zdaniem)powinni przeczytac wszyscy fascynaci kuchni.Mialam zamiar wstawic artykul-recenzje,tej ksiazki i w zwiazku z tym napisalam do naszych moderatorow,odpowiedzi sie jeszcze nie doczekalam,wiec pisze tutaj.Ksiazka nosi tytul,,Przy polskim stole,, a autorka jej jest pani Krystyna Bockenheim.Sa w niej opisane tysiacletnie dzieje polskiego stolu i kuchni.Mozemy sie z niej dowiedziec co jadali i pili nasi przodkowie,jak bylo podawane jedzenie i jakie zachowanie obowiazywalo przy stole.Co pojawilo sie w Polsce pierwsze kawa czy herbata?Z kad wzielo sie powiedzenie,,siedziec na szarym koncu,, oraz kiedy pojawily sie pierwsze ksiazki kucharskie.Ksiazka jest napisana lekkim stylem,czyta sie ja z prawdziwa przyjemnoscia,a dodatkowym jej walorem sa zdjecia i ilustracje w niej zawarte.Obcowanie z ta pozycja to uczta nie tylko dla ducha ale i dla oczu,Dla prawdziwych ryzykantow polecam rozdzial osmy czyli zapomniane przepisy,a w nim takie pozycje jak np.chrapy losiowe w galarecie czy lapy niedzwiedzie.

Doro,jaki raj,czy ty Tam bylas?

Trzeba sobie radzic

Gratulacje

Witam o poranku.A to do kawki(Sorry,ze sie tak wszedzie chwale tym ciastem,ale jak pisalam ciasta nie sa moja mocna strona i gdy uda mi sie upiec cos co dobrze smakuje i wyglada to jestem bardzo z siebie dumna)