Odp: Minutnik,zegar i inne akcesoria w kuchni
Fajne,ja tez musze sobie sprawic cos takiego
Staż w Gotujmy: 5809 dni
Miasto: Bradford UK
Fajne,ja tez musze sobie sprawic cos takiego
No to sa staropolskie przepisy i pewnie wtedy nie byli tak oszczedni-dzisiaj niedzwiedzie pazury to gratka
Kinga dobra jestes
Lapy niedzwiedzie
Lapy sparzyc ukropem,trzymajac je w nim przez kilka minut,zeby potem latwiej modz oskrobac siersc;po nalezytym oczyszczeniu lapy wymyc w zimnej wodzie,nastepniegotowac je z wloszczyzna i korzeniem 3-4 godzin az zmiekna o tyle,ze sie dadza palcami przeszczypnac.Pozostawiwszy lapy w smaku az ostygna,podac na zimno z octem i oliwa lub sosem musztardowym-na goraco mozna lapy podac z sosem ostrym poivrade lub pikantnym.
I co Wy na to?
Anula napisał(a): Kochani,chcialam Wam polecic swietna ksiazke,ktora(moim skromnym zdaniem)powinni przeczytac wszyscy fascynaci kuchni.Mialam zamiar wstawic artykul-recenzje,tej ksiazki i w zwiazku z tym napisalam do naszych moderatorow,odpowiedzi sie jeszcze nie doczekalam,wiec pisze tutaj.Ksiazka nosi tytul,,Przy polskim stole,, a autorka jej jest pani Krystyna Bockenheim.Sa w niej opisane tysiacletnie dzieje polskiego stolu i kuchni.Mozemy sie z niej dowiedziec co jadali i pili nasi przodkowie,jak bylo podawane jedzenie i jakie zachowanie obowiazywalo przy stole.Co pojawilo sie w Polsce pierwsze kawa czy herbata?Z kad wzielo sie powiedzenie,,siedziec na szarym koncu,, oraz kiedy pojawily sie pierwsze ksiazki kucharskie.Ksiazka jest napisana lekkim stylem,czyta sie ja z prawdziwa przyjemnoscia,a dodatkowym jej walorem sa zdjecia i ilustracje w niej zawarte.Obcowanie z ta pozycja to uczta nie tylko dla ducha ale i dla oczu,Dla prawdziwych ryzykantow polecam rozdzial osmy czyli zapomniane przepisy,a w nim takie pozycje jak np.chrapy losiowe w galarecie czy lapy niedzwiedzie.
A moze Wam dla zachety wstawic jeden z tych przepisow?
Zaczyna,zaczyna od poniedzialku-3 godziny laby(dla mnie)
Panom na widok takiego akcentu w kuchni to na pewno slinka by poleciala
To tak jak u mnie,ale jak widzisz przemoglam sie,bylo warto
A oto prezent,ktory dostalam kika dni temu od kolegi meza.
Persik napisał(a): no właśnie a większość facetów jest wzrokowcami wyjątkami są tylko niewidomi faceci
To bylo dobre