Odp: SERenada czyli dlaczego kochamy sery :)
Ja też jestem wielka pasjonatką serów. Bardzo lubię pleśniowe (zwłaszcza blue) ale także brie czy camembert. Jeśli chodzi o żółte sery to preferuję klasyki typu gouda ale też bardziej zdecydowane smaki (np. wędzony radamer lub babuni marki Serenada - akurat fanie pasuje do tematu wątku ). Też najczęściej pałaszuję plasterki sera przed TV - często posmarowane dżemem truskawkowym, ot takie widzi mi się
). Też najczęściej pałaszuję plasterki sera przed TV - często posmarowane dżemem truskawkowym, ot takie widzi mi się 
 
 Potem posypać trzeba natką i świeżą bazylią. Pycha. Często robię też penne ze szpinakiem, który dodaję jak pomidory do podsmażonej cebulki z czosnkiem, do tego gałka muszkatołowa i serek np bieluch. A i koniecznie ser, często jest to pleśniowy lazur. Zazwyczaj też dodatkowo zapiekam z serem na wierzchu, z tym, że do penne z pomidorami używam goudy, a do szpinaku radamera wędzonego z serenady. Proste, szybkie, lekkie i pożywne. I jeszcze do tego schłodzone białe winko i gotowe
 Potem posypać trzeba natką i świeżą bazylią. Pycha. Często robię też penne ze szpinakiem, który dodaję jak pomidory do podsmażonej cebulki z czosnkiem, do tego gałka muszkatołowa i serek np bieluch. A i koniecznie ser, często jest to pleśniowy lazur. Zazwyczaj też dodatkowo zapiekam z serem na wierzchu, z tym, że do penne z pomidorami używam goudy, a do szpinaku radamera wędzonego z serenady. Proste, szybkie, lekkie i pożywne. I jeszcze do tego schłodzone białe winko i gotowe