Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Ale pyszne ciasta porobilyscie na weekend a u mnie niestety nic slodkiego , nie wyrobilam sie.. Zostaly dwa tiramisu z wczoraj , ale juz przed obiadem nie bylo po nich sladu
Staż w Gotujmy: 5444 dni
Miasto: -
Ale pyszne ciasta porobilyscie na weekend a u mnie niestety nic slodkiego , nie wyrobilam sie.. Zostaly dwa tiramisu z wczoraj , ale juz przed obiadem nie bylo po nich sladu
Troszke sie dzisiaj nabiegalismy przy takiej zachlapanej pogodzie i pomysl meza z gyrosem na kolacje - wszystkim sie spodobal
luna19 napisał(a): U mnie dzis kuchnia Roberta Sowy, Gotowalam dania na konkursik ..
pychota . ale sie dziś objadlam
Nie jestem amatorka dan z orzechami /chociaz musze przyznac , ze wyglada wspaniale / ale ta zupka z fasolka ... mniam , mniam
Dzisiaj szybki obiad - zapiekane roladki z szynki z ryzem i zaraz wyruszamy w miasto po pare zimowych fatalaszkow . Tylko pogoda paskudna ..
Wspaniale zdjecia
Wyglada wspaniale !
Dziekuje Wam dziewczyny . Robilam tak pierwszy raz i sama bylam mile zaskoczona , ze wszystko sie udalo z ta galaretka
msewka napisał(a): Jojo napisał(a): No i nie wytrzymalam do soboty Musialam koniecznie wyprobowac nowy nabytek. Wybor padl na chleb ziemniaczany - na poczatek z gotowej mieszanki . Wspaniala sprawa ! Jestem bardzo zadowolona i rodzinka tez pod wrazeniem . Wszystko robi sie samo a efekt bardzo smaczny
Ja miałam poczekać z pieczeniem aż pójdę na swoje, ale chyba spróbuję w ten weekend.
Tak to juz jest z ta cierpliwoscia.. Ja nie planowalam jeszcze w tym roku automatu , dopiero po przeprowadzce .
misia53 napisał(a): Oj , dziewczyny Tak namieszałyście mi w głowie ,że jutro popatrzę za tym automatem i czy mój portfelik wytrzyma . Nabrałam wielkiej ochoty na takie wypieki
Misiu naprawde warto. Ja kupilam jeden z tanszych modeli / wazne dla mnie bylo zeby mial timer i nie zuzywal za duzo pradu / i jak pisalam jestem bardzo zadowolona . Jak mi sie znudza prostokatne chlebki to za rada luny - przeloze ciasto do piekarnika
misia53 napisał(a): A u mnie jak nie w piątek. Wczoraj upiekłam Arkowi do Krakowa to ptaszysko a on się wypiął na moją kaczkę i pojechał bez.
No to uczta na calego ! Az Ci zazdroszcze ... za mna tez juz chodzi taka pieczona kaczuszka .