Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata
Jestem pełna podziwu dla ich kuchni. Byłam w Lyonie drugi raz. Magiczne miasto z tymi restauracjami, pubami no i bastionem francuskiej tradycji kulinarnej - instytut Paula Bocuse. Zadziwiające jak Francuzi traktują gastronomię - niczym jak sztukę na równo z malarstwem czy muzyką. Zachęcam wszystkich odwiedzających Francję do wstąpienia do Lyonu. Naprawdę warto.
) ale jakie..
. Cała rodzinka zgodnie orzekła, że żabie udka smakują jak coś pomiędzy kurczakiem a rybą.