Odp: Co jutro na obiad???
- Forum: Co jutro na obiad???
ja robię spaghetti z serem organem i dużą ilością czosnku. Moje dzieci to uwielbiają. a zwłaszcza ten młodszy 18m
Staż w Gotujmy: 5694 dni
Miasto: Szczecin
ja robię spaghetti z serem organem i dużą ilością czosnku. Moje dzieci to uwielbiają. a zwłaszcza ten młodszy 18m
Doro napisał(a): msewka napisał(a): Pierogi mrozicie surowe czy ugotowane? Ja nigdy nie zamrażałam,więc nie wiem.
Ewa, zamrazam surowe. Zrobione pierogi klade na deseczke i wkladam do zamrazalnika, zeby sie zamrozily. Po zamrozeniu przekladam do woreczkow, i do zamrazalki. Wtedy nigdy nie beda posklejane, napewno wiecej kobiet tak robijest wyprobowane.
TEŻ TAK ROBIĘ , A PIEROGI MOŻNA ZAMRAŻAĆ W TEN SPOSÓB GOTOWANE I SUROWE. Z TYM ŻE GOTOWANE PIEROGI WYJMUJĄC Z ZAMRAŻALKI WRZUCAMY NA GORĄCĄ WODĘ I RAZ DWA DO JEDZENIA A MROŻONE JEDNA MUSZĄ SIĘ POGOTOWAĆ TROCHĘ.
cremebrule napisał(a): ja smaze na glebokim tluszczu takie cosie z ciasta jak na pizze, ale zapomnialam jak to sie nazywa, to taki wloski wynalazek...
na te ciasteczka
a masz na to przepis?
jak czekolada to najlepsza dla mnie milka karmelowa mniam mniam palce lizać
musli z jogurtem
a jak się najemy i po godzinie znowu głód
kocham to robić to moja pasja, to moje życie ...
pierogi można mrozić, a do pierog arni przywozić już ugotowane ale zimne. Tylko potrzebny garnek z wodą i cedzak z rączką na miejscu. Kiedy ktoś zamawia pierogi wrzucamy na sitko i zanurzamy w gorącej wodzie (nie gotować) trzymamy ok 1, 2 minutki i gotowe.
ja uwielbiam uszka z grzybami z barszczem czerwonym, mogłabym to jeść całe święta