Odp: Odp: Witajcie o poranku...
- Forum: Witajcie o poranku...
Dziekuje dziewczyny,zyczenia oczywiscie przekazuje
Staż w Gotujmy: 5772 dni
Miasto: -
Dziekuje dziewczyny,zyczenia oczywiscie przekazuje
Dziekuje Wam bardzo w imieniu syna,zdjecia oczywiscie beda
A ja dopiero dzis zauwazylam,ze znalazlam sie w tej piateczceDobra wiadomosc na poczatek dnia
My juz po sniadanku,bagietka na cieplo z nadzieniem czosnkowym+parówki
Ja tez wszystkich witam bardzo serdecznie,u mnie w koncu temperatura zelzala i jest czym oddychacJa dzisiaj niestety nigdzie sie nie wybieram,tzn,w sumie wybierampedze za chwile do kuchni szykowac synowi party urodzinoweOn sam ledwo co oczy otworzyl,a juz zaczal pompowac balony
Sarenka napisał(a): To teraz masz imprezke na glowie I duzo roboty, a my pewnie mozemy sie wkrotce spodziewac nowych, pourodzinowych przsepisow Kindzi
Sarenko mysle,ze nie bedzie nowych przepisówTroche z lenistwa,troche z braku czasu i wygody,kupilismy praktycznie wszytko gotowe,czyli takie jedzonko,ktore bedzie smakowalo dzieciaczkom,gdybym miala tutaj rodzine,to napewno robilabym wtedy jakies salatki i inne smakolyki(tak bylo w Polsce),ale znajac dzieciaki to od salatek wola jakies slodycze,pizze,lody,czyli to wszytko na co rodzice nie pozwalaja na codzien
misia53 napisał(a): Oj Kingo,to Ci się przytrafiło Rodzinka się odchudziła
Niestety,wczoraj byly tylko kanapki jedzone przy pieknym zapachu duszonych zeberek
U mnie nadal goraco,chociaz nie jest juz tak duszno jak we wczesniejszych dnaich
Ja po pracy cale popoludnie spedzilam na lataniu po sklepach,dzis mój synus konczy 11 lat,a jutro robimy impreze dla jego kolegów i kolezanek,takze trzeba bylo wszytko pokupowac.Ale juz jest wszytko przygotowane,jutro rano tylko dmuchanie balonów i ubieranie domu
A dzisiaj bylo bardzo szybko i prosto,ziemniaczki z jajkiem sadzonym i kefir
Doro napisał(a): Ja mialam dzis zeberka duszone,kapusta mloda duszona i kartofelki, na zyczenie mojego meza powiedzial "pychotka"
U nas wczoraj tez mielismy jesc zeberka,ale nic z tego nie wyszlo.Lubimy najbardziej zeberka duszone razem z ziemniakami,marchewka i kapusta,wszytko razem jak w kociolku,i wczoraj maz robil tak samo,tylko w piekrniku peklo naczynie zaroodporne,poszlo w drobny mak,wiec niestety nie bylo mozliwosci zjedzenia tych pysznosci,chyba,ze z kawalkami szkielek