kinga

kiwi napisał(a): ja byłam dawno zrobiłam na wielkanocne ciasto cappuccino, kupione babka, i zrobione ciasto
Kiwi Ty masz wielki problem ze stylizacja,czytasz wogole to co napiszesz

Popijam wlasnie kawke i zagryzam croissanta z czekolada,mmh pychota

Dzien dobry wszystkim!
U mnie pogoda pod psem,leje i to tak dobrze leje,od wczorajszego popoludnia
Taka pogoda optymistycznie niestety nie nastaraja

Kolorowe, erotyczne, zarąbiście fantastyczne,
chociaż lekko tajemnicze takich snów
Wam dzisiaj zycze

sperma-afrodyziak

Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): Ja tez mam troche czasu- wiec wspaniala trojca stoi na warcie
doro nie było Cię wczoraj ?
Nie bylo, nie bylo . Mialam jakis wisielczy humor, moze dlatego ze tesciowa pojechala, i teraz jest sama?
Ale dzis idzie mi dobrze, i musze naoisac ze w nastepnym tygodniu jedziemy do Szczecina, dlugi weekend i do tego Dni Morza, juz sie ciesze
To fajnie ,cieszę się z Tobą...
To nalezaloby napic sie czegos
Doro zazdroszcze Ci tego weekendu w Polsce
Ale Ty masz chyba dosc blisko od siebie do Szczecina jak sie nie myle
Nie za daleko i nie za blisko, mamy okolo 870 kilometrow, ale mozna wytrzymac. Kinga wpadnij do mnie to bedzie blizej
No fajnie to wymyslilas
Lepiej nie idzie, masz inny pomysl
ja wam podpowiem przyjedzcie do mnie ja mam "tylko"700km.
A ja 700 mam od granicy niemieckiej do polskiego domuCala Polske musze przejechac
To masz daleka droge, ile kilometrow musisz jechac
Doro ja zawsze do Polski latam samolotami,bo samochodem musialabym jechac jakies 25 godz non stop
To rzeczywiscie zadna przyjemnosc autem jechac A ile kilometrow masz do Karlsruhe(Niemcy)
Nie mam pojecia,musialabym zapytac meza,ale to nie dzis bo juz spi
Doro,ale ja juz nie mieszkam w Niemczech(jesli myslisz,ze tak),fakt tam mieszkalam i pracowalam 3,5 roku,a teraz jestem z rodzinka w Walii i tak czasami sie zastanawiam gdzie tak naprawde jest moj dom

Doro napisał(a): kinga napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): Ja tez mam troche czasu- wiec wspaniala trojca stoi na warcie
doro nie było Cię wczoraj ?
Nie bylo, nie bylo . Mialam jakis wisielczy humor, moze dlatego ze tesciowa pojechala, i teraz jest sama?
Ale dzis idzie mi dobrze, i musze naoisac ze w nastepnym tygodniu jedziemy do Szczecina, dlugi weekend i do tego Dni Morza, juz sie ciesze
To fajnie ,cieszę się z Tobą...
To nalezaloby napic sie czegos
Doro zazdroszcze Ci tego weekendu w Polsce
Ale Ty masz chyba dosc blisko od siebie do Szczecina jak sie nie myle
Nie za daleko i nie za blisko, mamy okolo 870 kilometrow, ale mozna wytrzymac. Kinga wpadnij do mnie to bedzie blizej
No fajnie to wymyslilas
Lepiej nie idzie, masz inny pomysl
ja wam podpowiem przyjedzcie do mnie ja mam "tylko"700km.
A ja 700 mam od granicy niemieckiej do polskiego domuCala Polske musze przejechac
To masz daleka droge, ile kilometrow musisz jechac
Doro ja zawsze do Polski latam samolotami,bo samochodem musialabym jechac jakies 25 godz non stop

arek-krokus

pusieczek2@wp.pl napisał(a): słodka minka
Uwielbiam takie zdjecia z kotkami

teresa.rembiesa napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): Ja tez mam troche czasu- wiec wspaniala trojca stoi na warcie
doro nie było Cię wczoraj ?
Nie bylo, nie bylo . Mialam jakis wisielczy humor, moze dlatego ze tesciowa pojechala, i teraz jest sama?
Ale dzis idzie mi dobrze, i musze naoisac ze w nastepnym tygodniu jedziemy do Szczecina, dlugi weekend i do tego Dni Morza, juz sie ciesze
To fajnie ,cieszę się z Tobą...
To nalezaloby napic sie czegos
Doro zazdroszcze Ci tego weekendu w Polsce
Ale Ty masz chyba dosc blisko od siebie do Szczecina jak sie nie myle
Nie za daleko i nie za blisko, mamy okolo 870 kilometrow, ale mozna wytrzymac. Kinga wpadnij do mnie to bedzie blizej
No fajnie to wymyslilas
Lepiej nie idzie, masz inny pomysl
ja wam podpowiem przyjedzcie do mnie ja mam "tylko"700km.
A ja 700 mam od granicy niemieckiej do polskiego domuCala Polske musze przejechac