Odp: Odp: Lecso magyar - komentarze

Muszę powiedzieć,ze poruszyłeś moje kubki smakowe

Odp: Odp: Wątek grzybowy.

Doro napisał(a): Dzisiaj to ja sie usmialam i to tak serdecznie ze lzy polecialy
Doro bo w tym wszystkim to o to chodzi,zebysmy sobie na wzajem poprawiały humory

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

zuzi napisał(a): A u mnie dziś (z racji tego że mąż wrócił) pieczone ziemniaczki,kurczak w sosie grzybowym i surówka z kapusty.
Zuzi podejrzewam wiec,ze jestes bardzo szcześliwaŻyczę Ci miłego weekendu spędzonego z rodzinką

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Natala1210 napisał(a): A u mnie dzisiaj ruskie pierogi i pierogi na słodko z serem i rodzynkami!
Oj Natala podrzuciłabyś trochę,bo o pierogi to moje chłopaki męczą mnie juz od dłuższego czasu,a ja najnormalniej w świecie nie mam kiedy zrobic

Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

iwi69 napisał(a): kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje
Tak to jest jak trzeba zrobic mnóstwo rzeczy w domu do południa,a czas ak szybko uciekaJa mma dzis ostatni dzien wolny,tzn.zostaje jeszcze weekend,a w poniedziałek do pracy troche sie martwie,bo mi juz praktycznie przeszło,a teraz mój synus od wczoraj lezy z gorączką,to było do przewidzenia,ze zarazi się ode mnie.Mam tylko nadzieję,ze do poniedziałku mu przejdzie bo nie chciałabym zostawiac go samego w domu
Iwi,a tak na marginesie,co to znaczy -podkładać firanki
Oj to wlasnie ta moja szybkosc nie wiem jak ja to wszystko dzisiaj zrobilam PODKLADAC FIRANKI to bo sa zbyt dlugie to jak to sie mowi
Acha czyli jak dobrze zrozumiałam to skaracałaś firankiO to Ci chodziło

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

iwi69 napisał(a): Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje
Tak to jest jak trzeba zrobic mnóstwo rzeczy w domu do południa,a czas ak szybko uciekaJa mma dzis ostatni dzien wolny,tzn.zostaje jeszcze weekend,a w poniedziałek do pracy troche sie martwie,bo mi juz praktycznie przeszło,a teraz mój synus od wczoraj lezy z gorączką,to było do przewidzenia,ze zarazi się ode mnie.Mam tylko nadzieję,ze do poniedziałku mu przejdzie bo nie chciałabym zostawiac go samego w domu
Iwi,a tak na marginesie,co to znaczy -podkładać firanki

Odp: Odp: O)

iwi69 napisał(a): Ja nie moglam pic wczoraj bo bylam w pracy ale dzisiaj sobie jednego z rana tutaj w Madrycie rano na rozgrzewke(a rano dzisiaj lekki przymrozek)kawa z (bejlinsem)
Kurcze Iwi zaskoczyłaś mnie tym przymrozkiem w Madrycie Wiem,ze w Polsce jest dosc ciepło,u mnie prawie 15 stopni,wiec tez jest dosc dobrze, a w Madrycie wydawaloby sie,ze powinno byc najcieplej,a tu takie zaskoczenieA tak na marginesie,czy to cos co dolewasz do kawy-bejlins-to jest jakis rodzaj alkoholu

Odp: Odp: Odp: Odp: Wątek grzybowy.

teresa.rembiesa napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): Dalej tym tropem
No ta jak baby sie jedego uczepią to pózniej ciężko zrezygnwać
Ja się już trzymam 34 lata

Odp: Odp: O)

majgrz11maja napisał(a): Fakt aż mi wstyd , ale obiecuję poprawę
A my trzymamy za słowo