Lubię gotować i eksperymentować w kuchni. Bywam na wielu stronach kulinarnych..Moja kuchnia jest kolorowa i znajdziecie tu wszystko. A co w życiu? Jeden sezon letni pracowałam w Greckiej restauracji, przywiozłam stamtąd całą motywację i chęć do gotowania. Fotografia to moje hobby.
Mój blog kulinarny http://www.gotowanie-jest-latwe.blogspot.com/
zapraszam

Radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym.

Odp: Przepis na spotkanie

Oczywiście piknik pod drzewem
W niedzielę spotkalam sie z koleżanką poznaną w internecie zjechaliśmy się z rodzinami w połowie drogi pod piękne zamczysko w Janowcu , Zwiedziliśmy ruiny, a potem w parku zrobiliśmy piknik na kocyku.
Były roladki drobiowe z grzybami do pieczywa, sałatka grecka, sałatka makaronowa z pieczonym kurczakiem, sery i owoce. do tego dla tych co nie kierują piwko
spotkanie bylo wyśmienite i sesja zdjęciowa też

Odp: Botwina czy boćwina?

ja jestem ZA botwiną oczywiście

Odp: Botwina czy boćwina?

U mnie też mówi się botwinka , ale słyszalam ze niektórzy mówią boćwina ..
to chyba zależy od regionu.

Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;

Swietne prezenty .. wszystko takie przydatne będzie na lata .. A moja córka wygrala 3 aparaty z Warzywka chce je teraz sprzedac i bedzie kaska na wakacje

Odp: Chwalimy się;

A ja się pochwalę że byłam na weekendowym grillowaniu z Pascalem. Tzn Pacal grillowal a wszyscy degustowali..
Była Sałatka z grillowanym kurczakiem
Grillowana owoce morza
i Banany z grilla z lodami na deser
wszystko przepyszne jak to u Pascala

Odp: Odp: Chwalimy się;

margolata napisał(a): Dziś dostałam przepiękne kwiaty i nowy sprzęcik do nóg

świetny sprzęcik ) ja ostatnio przerzucilam sie na plastry jedno AUĆ! i na długo spokój

Odp: Odp: Odp: Co nas wkurza w jedzeniu...

yola napisał(a): I ja mam tak samo.Zmywanie to prawdziwa kara boska.Niestety nigdy mi nie ujdzie płazem.Chciał nie chciał muszę zmywać,bo jak nie zmyje to przeważnie ktoś przychodzi i obciach jak w zlewie piętrzy się cała góra naczyń.

A wiecie ze ja lubie zmywać naczynia?
Kiedy bylam w pracy w Grecji i na początku dopóki nie nauczylam sie języka to zmywałam przeważnie gary ..i nie kłamie, było tego sporo czasem myłam i mylam po kilka godzin ... A teraz w domu ... a cóż to jest 10 czy 20 talerzy i 2-3 garnki.. no problem , a przyznam sie ze kiedys tez strasznie nie lubilam .



Odp: Odp: Chwalimy się;

Anna555 napisał(a): A ja "kupiłam" super kurtkę w Bergsonie oraz szalik, jestem bardzo zadowolona. Jeszcze raz dziękuje za taki prezent.


A ja w Bergsonie ciągle nic.. Juz dwa razy zrobilam kurs ok 75 km .. Podobno mają dowieźć jakies kurtki ... ja tez bym chciala