Podałam placki ziemniaczane z chińskim łowiczem pycha .. wszyscy sie zajadali ze smakiem

ja zrobiłam przepyszne danie spaghetti, w niecałe 30 min.
a tutaj zdjęcie sosu, z którego korzystałam w przyrządzaniu dania. Do sosu dodałam oczywiście makaron do spaghetti. Wyszło przepysznie + jeszcze mięso

A ja testowałem jak na razie sos pieczarkowy w kotletach. Zdjęcie komórką wyszło fatalne i jest mi wstyd je wrzucać, ale powiem Wam jak to zrobiłem.

Otóż w schab zawinąłem kawałek sera, 2 paski papryki i ów pieczarkowy sos. Zwinąłem, wytaplałem w jaju i bułce tartej, obok jeszzce podgrzałem resztę sosu i podawałem z kotletami i ziemniakami. Nie trzeba się bawić z podsmażaniem cebulki i pieczarek, a nadziewa się szybko i wychodzi bardzo smacznie. Polecam

Na następny ogień pójdzie chiński - ale to już po świętach, bo gorączka porządków i zakupów już mnie dopadła. Życzę Wam wesołych i przede wszystkim rodzinnych - bo myślę że takie być powinny - świąt Wielkanocy

Jeszcze raz przetestowalam meksykański bo to jeden z moich ulubionych
Tym razem udusilam w nin gołąbki z czerwonej kapusty ..
przepis umiescilam na stronie
https://gotujmy.pl/golabki-w-czerwonej-kapuscie,przepisy,87401.html

Sosiki są juz w kuchni )
Bardzo przydatne na szybkie gotowanie jak i jako dodatek do zup lub do duszenia w nich różnych mięs czy warzyw.
Moje ulubione to meksykański i chiński Mozna je podać prawie do wszystkiego na zimno czy na gorąco .. i tak pierwsze danie z sosem meksykańskim podanym do pasztecików z soczewicy nadziewanych jajkiem na twardo.

przedwczoraj i ja odebrałam z Redakcji 5 słoików sosów Łowicz

Znam te sosy od dawna choć używam rzadko bo gotuję sama codziennie...Jednak takie "gotowce" są niezastąpione w awaryjnych sytuacjach gdy nie mamy czasu na stanie przy garach albo dla osób, które po prostu nie potrafią gotować.

Dziś zapoznałam się z informacjami zapisanymi na etykietkach. Otóż sosy Łowicz produkowane są z najwyższej jakości składników, zarówno warzyw jak i przypraw. Nie dodaje się do nich konserwantów a jedynie pasteryzuje. Przez szkło słoika widać, że nie są bezbarwną, zmiksowaną masą z nie wiadomo czego, ale zawierają duże kawałki konkretnych warzyw takich jak cebula, pomidory, papryka, kukurydza czy w przypadku sosu chińskiego także ananasa. Przyprawy są tak dobrane żeby sosy faktycznie smakowały jak z kuchni kraju, który reprezentują.

Sosy są gęste, aromatyczne i łatwe w użyciu bo właściwie wystarczy je tylko podgrzać albo i to nie bo można ich używać nawet jako dipów do przekąsek! Pakowane w szklane słoiki mają roczny termin przydatności do spożycia a tzw. bezpieczna zakrętka daje nam gwarancję, że opakowania nikt przed nami nie otwierał.

c.d.n.

A danie zrobiłam tak: pół opakowania makaronu świderki. Na patelni podsmażyłam cebulkę, mały bakłarzan pokrojony w kostkę, paprykę czerwoną pokroiłam, dodałam ocet balsamiczny, ostrą paprykę, jak wszystko zmiękło to wrzuciłam sos meksykański, wkroiłam 2 parówki, chwilę poddusiłam, a na talerzu posypałam serem żółtym. Bardzo wyszło smacznie pozdrawiam.

No to ja zacznę. Dzięki bardzo za sosy, domownicy się ucieszyli, może danie nie jest szczególnie orginalne, bo ja nie jestem doświadczona ale wszystkim w rodzinie smakowało. Użyłam sosu meksykańskiego.

Kochani, to jest wątek stworzony do opowieści o waszych eksperymentach z sosami Łowicz. Buziaki Tit