Odp: Poradźcie

choć pewnie za pozno to wypowiem sie...
iedze w komouterach i jak dla mnie niech dziewczyna [ale dotyczy sie to wszystkich] zaznajomi sie z sprzetem komputerowym od podstaw czyli komputer..., laptop bdzie ok jak bedzie miala 16 lat, wtedy niech sie przeniesie na laptopa
raz ze stacjonarny uniwersalny to w dodatku dziewczyna nauczy sie podpiac to i owo

przyjdzie czas szkoly sredniej a ona nawet monitora nie bedzie umiala podpiac w szkole bo nigdy nie miala z stacjonarnymi do czynienia...

stacjonarny polecam ale nie zaawansowany, lepiej kupic slabszy mniej energożernego a w dodatku corka nie wykorzystuja calej mocy i możliwości komputerow... a reszte pieniedzy oszczedzic badz kupic telefon kiedys czy cyfrówke

Odp: Powitanie

oj pokazały pazurki..., lecz ja raczej przyszedłem na to forum dla porad niż dla udzielania się...., ale myślę ze w ciągu miesiaca cos sie wyskrobie poniewaz zobowiązalem sie do stworzenia poradnikow dla innego serwisu, bynajmniej nie zwiazanego z gotowaniem!

a swoja droga tutaj jestem od wczoraj

Odp: Powitanie

Emi napisał(a): Dziewczyny ale Wy jesteście zdolne

czyżbym tu widział seksizm
prosze pamietac ze wiele ludzi na swiecie uwaza ze to facet lepiej poslugije sie nozem i deska niz kobieta

ja rowniez uwaam sie za zdolnego i zajebiszczok ze mnie wogole

Odp: makaron+patelnia... jak nie przypalić?

A więc kupiłem teraz 6 woreczków za 2.99 z biedronki, jak ma sie pod nosem to nie bede wybrzydzał

No tak...
a więc Karolino...
racja, teflon dobrym wynalazkiem ludzkości, mam nawet teflonową patelnie u siebie lecz z racji uzywania straciła swoje wlasciwosci

[offtop]
w sumie to racja, ''wyrósł'' nam tu nie potrzebny 'konflikt'
no to mam 18 lat i z racji tego ze sam obecnie mieszkam z mamą i mamy po czesci odmienne gusta kulinarne to gotuje, robie sobie sam żarcie, ale na to nie narzekam, lepiej dla mnie..., przynajmniej nie obudze sie pewnego ranka za kilka lat /tak jak 80% ludu z mego wieku/ i nie stwierdze ze nawet wode na herbate potrafie spalic , nie smiej sie, moja siotra to potrafi
wracajac do moich zdolnosci to nie narzekam, ale z odrzewaniem makaronu i ryzu to mnie nie raz błyskawica trafia
[/offtop]

Odp: makaron+patelnia... jak nie przypalić?

wielkie dzieki DDD
rozejrze sie za nimi jeszcze dzis!

........


tylko pozostaje pytanie jak podgrzac by bylo dobrze, szkoda psuc jedzenia!
wrzucic do wrzatku na 10 minut?, i doo duzej ilosci wrzatku czy takiej by byla?, przepraszam troche za ilosc pytan, ale skoro jest mozliwosc zapytania doswiadczonej osoby to nalezy z tego korzystac

Odp: makaron+patelnia... jak nie przypalić?

''rękaw foliowy do pieczenia mies''

to mnie zainteresowało ze względu na uniwersalność, a pytanie: gdzie, za ile mozna to kupic oraz czy to wielokrotnego uzytku jest?

Odp: makaron+patelnia... jak nie przypalić?

nie no proszę nie robić ze mnie nieudacznika który nie wie ze wielkosc ognia trzeba dostosobac, wiadomo ze trzeba dostarczyc odpowiednią ilosc energii cieplnej by ogrzac a nie przesadzic z tym


chodzilo mi o to na jakim tluszczu smazyc, pomysl z nawilzaniem jest dobry... czekam na pomysly jak sobie radzic z tym by nie przypalic ani trochu ryżu i makaronu bo jedynie to mi nie wychodzi

Odp: Witam

  • Forum: Witam

debeściacko

a ja lubie nektar pomaranczowy z biedronki

Odp: Odp: Odp: układamy wyrazy

misia53 napisał(a): Majkel napisał(a): mniam
iam


hehe, teraz męczcie sie
miało być miau a nie mniam

:// najwidoczniej wtedy nie myślałem, ale wtopa

w takim razie miasto
sto