Mirka227

Witam Was po dłuższej przerwie. Ja, podobnie jak większość z Was spędzę sylwestra w domu. Po smutnej wigilii ( z powodu niedawnej śmierci teścia) także i ten wieczór zapowiada się smutno, ale podobnie jak w latach poprzednich przyjedzie do nas przyjaciel, z którym spędzamy ostatnie dni roku od kilkunastu lat. Dawniej przyjeżdżał z żoną i z dziećmi, ale od kiedy go zostawiła przyjeżdża sam. Będzie jeszcze teściowa oraz szwagierka z mężem. Co roku o północy szliśmy na plac patrzeć na puszczane petardy, a później szliśmy właśnie do teścia, bo miał on na imię Mieczysław - i składaliśmy mu życzenia , lampka wina i wracaliśmy do domu. Teraz postanowiliśmy po północy pójść wszyscy na cmentarz. Tak więc nie będzie wesoło, znowu dopadną nas wspomnienia...

pusieczek2@wp.pl napisał(a): ja się pochwalę firankami i zasłonami z lambrekinem jakie uszyłam synowej
Pusiaczku, przydałabyś mi się - chciałabym zmienić wystrój okna, ale w ogóle nie mam inwencji twórczej w tej kwestii.
Po prostu rewelka

Ewuniu, ja także dołańczam się do życzeń imieninowych, i chociaż spóźnionych, ale bardzo szczerych. Pamiętałam w Wigilię o Tobie, ale nie miałam dojścia do kompa. Za Twoje zdrówko, Ewka

emiraty
aty

mianownik
nik

iwi69 napisał(a): Mirka227 napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja mialam takie plany na dzisiaj,ze sie zastanawialam jak ja to wszystko zdolam zrobic i niestety bol glowy przeszkodzil w realizacji.Jedyne co to poszlam do fryzjera .
A główka mam nadzieję przestała boleć?
Tak tylko jak nie masz czasu i pracujesz bez dnia wolnego to ci zal ,ze nie mozesz nic zrobic a do Swiat zostal tydzieñ,ja nie mam juz wolnego dnia
To faktycznie, przykra sprawa, jakbym mogła to bym Ci pomogła. A może podesłać fileciki w zalewie pomidorowo-octowej? Właśnie zrobiłam i do świąt będą się "przegryzały": w słoiku

Doro napisał(a): Ha, ha , ha....dziewczyny ja nie winna , zadnego kubka nie wygralam i nie wygram
A tak swoja droga, kubek wiekszy - to znaczy bedziemy rzadziej zagladac
Ale nie powiesz, że nie masz w szafce jakiegoś , ja
piję w czerwonym od Nesafe, smakuje wyśmienicie, bo i towarzystwo wyśmienite

iwi69 napisał(a): Ja mialam takie plany na dzisiaj,ze sie zastanawialam jak ja to wszystko zdolam zrobic i niestety bol glowy przeszkodzil w realizacji.Jedyne co to poszlam do fryzjera .
A główka mam nadzieję przestała boleć?

iwi69 napisał(a): Ja mialam takie plany na dzisiaj,ze sie zastanawialam jak ja to wszystko zdolam zrobic i niestety bol glowy przeszkodzil w realizacji.Jedyne co to poszlam do fryzjera .
Iwi, ale podejdź do tego inaczej: jedno masz już z głowy - fryzjera. a może później zabrakłoby Ci czasu

Jakie śliczne widoczki macie, dziewczyny. U mnie niestety czarno i zimno, brrrr