Odp: Odp: Chwalimy się;

Śliczna Ci ta bombka wyszła

Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy

gosia56 napisał(a): mam takie pytanie czy wszystkich obowiązuje opisywanie zdjęć czy coś przegapiłam i nie trzeba tego robić bo są takie przepisy a żadne zdjęcie nie ma opisu

Nie trzeba opisywać zdjęć Ale. Opisanie każdego zdjęcia skutkuje większą ilością punktów za przepis. Jeśli dodasz przepis z 5 zdjęciami i każde opiszesz to dostaniesz za przepis 30 wirtuali. Jeśli zaś dodasz taki przepis i nie opiszesz zdjęć system automatycznie przyznaje za niego 5 wirtuali.

Każdy użytkownik sam decyduje czy chce mieć więcej czy mniej punktów.

Sama możesz zdecydować ile punktów chcesz mieć

Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy

Niestety nie ponieważ to nie jest przepis na pierniczki tylko na ciastka korzenne. W składzie ciasta na pierniczki jest miód, a u Ciebie go nie ma.

Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy

edytaha napisał(a): Dłuższą chwilkę mnie nie było, a tu proszę coś niedobrego się dzieje...
Misiu, nie denerwuj się, może "ta pani" chciała skorzystać z Twojego przepisu, a nie umiała przeczytać ze zrozumieniem i dlatego oczekiwała szczegółowej instrukcji obrazkowej? Uśmiechnij się proszę

Teraz się z tego śmieję, ale wierz mi tego dnia, a właściwie wieczora nie było mi do śmiechu. Oj nie było.

Ale jak się coś komuś nie podoba nie musi wchodzić na moje przepisy. Przecież nikogo do tego nie zmuszam. Dodaję słodkości bo innych rzeczy nie potrafię dobrze sfotografować. Nie potrafię i już, ale "to się wytnie" jak powiedział kiedyś jeden z satyryków

Odp: Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy

zewa napisał(a): misia5 napisał(a): Jest taka ilość przepisów na pierogi, że sprawdzenia teraz każdego zajmie masę czasu, a tak przy wiadomości na PW mogłabyś podać, która to taka osoba. Albo pisz od razu na forum, bo na prawdę jest nam ciężko wyłapać potem taki przepis. Chyba, że zbysiowa ma siódmy zmysł i wie o kogo chodzi, ale wiem, że jest takim samym człowiekiem jak ja i nie potrafi patrząc na górę tytułów wyłapać takowe zdjęcia. Każda z nas może czasem się pomylić. Jesteśmy tylko ludźmi.

Moniczko ja w żadnym wypadku nie mam do Was moderatorek pretensji. Bo wiem, że to co robicie nie jest łatwe, wymaga dużo czasu i cierpliwości. Napisałam to po to pod wpływem przeglądania fotek akurat u tej osoby i to są zdjęcia etapów z przysłowiowego gotowania wody. Więc jeśli poczułaś się urażona lub Madzia to przepraszam.

Nie nie poczułam się urażona tylko dopiero co jakiś czas temu jedna pani miała pretensje, że nie robię szczegółowych zdjęć Dlaczego to w poprzednich wpisach

Odp: Tu zgłaszamy problemy

Od razu mówię nie wiem, która z dziewczyn taka miła i pomocna była, że mało mnie nie trafiło jak mi jej zarzutu przedstawiono. A to, że teraz mało co dodaję nie oznacza, że się wycofałam o nie nie Po prostu męża nie ma w domu i bez niego nie miałby kto tego jeść

Jak ktoś nie ma cywilnej odwagi się przyznać to lepiej niech nie wysługuje się Bogu ducha winną inną osoba, bo potem moja złość chcąc nie chcąc wyładowuje się na tej osobie. No chyba, że komuś na tym zależy, żeby nas skłócić na amen. Jeśli tak to gratuluję pomysłowości.

Odp: Tu zgłaszamy problemy

A tak poza wszystkim. Ostatnio jedna z dziewczyn oskarżyła mnie, że wcale nie robię takich ciastek jakie podaję w przepisach, bo nie pokazuję np. przesianej mąki na stolnice. Albo nie daję innych bardziej jej pasujących zdjęć. Jakby co zapraszam ją do siebie o pokażę etapy przygotowania każdego z dodanych przeze mnie przepisów. Nawet na czekoladki, o które też pani miała pretensje.
Nie wiem, czy mam pokazać jak trzymam pomarańcza i go szoruję w mega gorącej wodzie? Albo jak go wycieram do sucha? A może że mam przyrząd do ścierania z niego skórki? Bo może niby pilnikiem to robię A to, że suszę startą skórę z pomarańczy mam na zapas to też mam droga pani udokumentować? Czy po prostu wmówi mi pani, że mam ją kupną? Jeśli takową można kupić proszę dać znać gdzie. Nie będę musiała parzyć rąk, a i dzieci będą zadowolone bo nie będę czekały, że ich mama skończy parzyć ręce i ścierać skórkę z każdego ładnego pomarańcza. Dla informacji dla tej pani to samo robię z cytrynami i limonkami. Tak droga pani je też używam. A to, że mam stary telefon, który przeżył kilka przejazdów ciężkiego wózka z dzieckiem w środku ( jakim cudem wpadał centralnie pod koła do dziś nie wiem) i nie zawsze pokazuje to co na zdjęciu jest. Mąki też mam poukładać w szeregu, żeby pani widziała każdy rodzaj jaki w domu posiadam? A może mam pokazać jak moja mama w takim sprytnym urządzeniu mieli mi cukier trzcinowy na puder? A laski wanilii też mam fotografować? Po zakupie np. bo zwykle kupuję 10. Mąż wraca niedługo i kilka mi przywiezie to też mam dać na fotkę? Jakbym o jakimś tajnym składniku zapomniała proszę dać znać. Przedstawię jego historię.

Odp: Tu zgłaszamy problemy

Jest taka ilość przepisów na pierogi, że sprawdzenia teraz każdego zajmie masę czasu, a tak przy wiadomości na PW mogłabyś podać, która to taka osoba. Chyba, że zbysiowa ma siódmy zmysł i wie o kogo chodzi, ale wiem, że jest takim samym człowiekiem jak ja i nie potrafi patrząc na górę tytułów wyłapać takowe zdjęcia. Każda z nas może czasem się pomylić. Jesteśmy tylko ludźmi.

Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy

zewa napisał(a): Znowu będę ta niedobra ale bardzo razi mnie jedna sytuacja. Mam zarzut do konkretnych przepisów na pierogi jednej z użytkowniczek. Rozumiem, że dodając zdjęcia z etapów przygotowania dodajemy zdjęcia np. ciasta, farszu, surowych pierogów, ewentualnie ugotowanych i jak główne z dekoracją na talerzu. A tu w tym przypadku mamy : zdjęcie 1 - cebula, zdjęcie 2 - cebula na patelni, zdjęcie 3 - cebula z boczkiem. W drugim przypadku mamy : zdjęcie 1 - jabłko, zdjęcie 2 - masło na patelni, zdjęcie 3 - cukier na patelni. Jest to ewidentne jak dla mnie nabijanie punktów. Co to za etapy przygotowania ? Wiem, że się narażam ale obok tych zdjęć nie można przejść obojętnie.


Super. A możesz nam to na PW napisać, bo nie mam pojęcia o kogo chodzi i o jaki przepis chodzi. Wcześniej pisałaś do nas na PW zmieniło się coś od tego czasu?