misia5

Promowane są dżemy, marmolady, konfitury i nalewki. A mus to chyba żadne z powyższych przetworów? Chyba, że się mylę.

iziona napisał(a): Ja polecam Wam przepis w którym się zakochałam od pierwszego spojrzenia i moja miłość jest jak najbardziej uzasadniona. Przepis Edyty na https://gotujmy.pl/placek-drozdzowy-z-serem-pod-krateczka,przepisy,194400.html, ciasto cudowne, mięciutkie i pyszne ja dodałam od siebie tylko troszkę czerwonej porzeczki pomiędzy krateczkę


Wygląda bombowo

A u nas takie misiaczki

edytaha napisał(a): Ciasto kruche z masą żółtkowo-jabłkową i bezą według przepisu Makłowicza
Tak pyszne, że tylko okruszki zostają (i to nie za wiele)

Jak będziesz piekła ponownie to ja poproszę o kawałek

k.tyczynski napisał(a): Jeżeli nie ma to być (moim zdaniem) oklepany i głupi zwyczaj robienia męskich przyrodzeń na tortach, to najlepiej dowiedzieć się najpierw o zainteresowaniach kuzynki, kim chce być i w ogóle.

A już myślałam, że tylko mi się takie torty nie podobają

U mnie w chwili obecnej n termometrze za oknem bagatela 52 stopnie w słońcu. Bierz smołę gotuj. Jajka sadzone oraz jajecznicę mogę na parapecie zrobić Troszkę tłuszczu i dawaj kuchnia polowa za friko

zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): edytaha napisał(a): misia5 napisał(a): zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): U mnie były ciasteczka z masą kokosową
Ale kusisz;D

Oj tam zaraz kuszę Muszę zrobić następne, bo te już wyparowały. Oprócz ciasteczek zrobiłam trzy ciasta i też zniknęły Ja nie wiem jak to się dzieje. Pieczenie i przekładanie ciast i ciasteczek zajęło mi ponad jeden dzień, a wszystko zniknęło w mniej niż pół dnia
Misiu, już kiedyś pisałam, że Twoje pyszności mają cudowną zdolność znikania


Jak kamfora Było a za chwilę nie ma. Ja to już się boję sernik piec Jeszcze dobrze nie ostygnie, a już go nie ma. Na święta muszę piec dwa. Jedne na pożarcie, a drugi do kawy
Proponuję upiec od razu wszystko razy 3, wtedy na pewno wystarczy dla wszystkich


Rachunki za prąd mnie wykończą jak będę wszystko piekła razy trzy

edytaha napisał(a): misia5 napisał(a): zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): U mnie były ciasteczka z masą kokosową
Ale kusisz;D

Oj tam zaraz kuszę Muszę zrobić następne, bo te już wyparowały. Oprócz ciasteczek zrobiłam trzy ciasta i też zniknęły Ja nie wiem jak to się dzieje. Pieczenie i przekładanie ciast i ciasteczek zajęło mi ponad jeden dzień, a wszystko zniknęło w mniej niż pół dnia
Misiu, już kiedyś pisałam, że Twoje pyszności mają cudowną zdolność znikania


Jak kamfora Było a za chwilę nie ma. Ja to już się boję sernik piec Jeszcze dobrze nie ostygnie, a już go nie ma. Na święta muszę piec dwa. Jedne na pożarcie, a drugi do kawy

zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): U mnie były ciasteczka z masą kokosową
Ale kusisz;D

Oj tam zaraz kuszę Muszę zrobić następne, bo te już wyparowały. Oprócz ciasteczek zrobiłam trzy ciasta i też zniknęły Ja nie wiem jak to się dzieje. Pieczenie i przekładanie ciast i ciasteczek zajęło mi ponad jeden dzień, a wszystko zniknęło w mniej niż pół dnia

edytaha napisał(a): misia5 napisał(a): U mnie były ciasteczka z masą kokosową
Mniam mniam

Zrobiłam je na chrzciny i myślałam, że jak zrobię z trzech porcji to choć kilka zostanie do kawy w poniedziałek. Niestety myliłam się. Powiem więcej modliłam się żeby mi się nie skończyły Na koniec dnia zostały 4 ciastka, o które mało się nie pobili