Odp: Odp: Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
Netka napisał(a): misia5 napisał(a): Netka napisał(a): Ale fajniutkie Chyba powinnaś pomysleć o biznesie czekoladkowym Masz talent w tej dziedzinie, i śliczną pomocnicę
Szczerze mówiąc bardzo bym chciała takowy mieć. To jedno z moich marzeń Dwa marzenia się prawie spełniły ( jedno spełni się już niebawem )
Jednak brak doświadczenia i brak możliwości przejścia jakichkolwiek szkoleń ( u nas takich nikt nie prowadzi "najbliższe" pewnie dopiero w Warszawie i cena za nie też niemała) moje szanse na taki biznes spadają.
Nie żebym się poddawała Może kiedyś uda mi się robić to co kocham najbardziej Zawsze dążę do wyznaczonego przez siebie celu. Czasem osiągam go szybciej, a czasem trwa to lata
Każdy zaczyna od czegoś, przy takiej chęci do robienia pralinek, i talencie mogłabyś zacząć od małego nakładu, na własną rękę, no a potem, wiadomo....
Mam nadzieję, że kiedyś się to uda
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): A to inne czekoladki również Wielkanocne
Normalnie szczęka na podłodze! Rewelacja, chyba zamówię parę))
Proponuję zrobić to teraz, bo później będzie mi ciężko znaleźć chwilę wolną
Wiem, wiem) Mam nadzieję że zdążę hihi
Jak zabiorę się za nie w tym tygodniu ( wtorek mam cały wolny ) i będę miała białą czekoladę, bo po ostatnich czekoladkach zapas się skończył to spokojnie zdążysz
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
zbysiowa napisał(a): misia5 napisał(a): A to inne czekoladki również Wielkanocne
Normalnie szczęka na podłodze! Rewelacja, chyba zamówię parę))
Proponuję zrobić to teraz, bo później będzie mi ciężko znaleźć chwilę wolną
Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
Netka napisał(a): Ale fajniutkie Chyba powinnaś pomysleć o biznesie czekoladkowym Masz talent w tej dziedzinie, i śliczną pomocnicę
Szczerze mówiąc bardzo bym chciała takowy mieć. To jedno z moich marzeń Dwa marzenia się prawie spełniły ( jedno spełni się już niebawem )
Jednak brak doświadczenia i brak możliwości przejścia jakichkolwiek szkoleń ( u nas takich nikt nie prowadzi "najbliższe" pewnie dopiero w Warszawie i cena za nie też niemała) moje szanse na taki biznes spadają.
Nie żebym się poddawała Może kiedyś uda mi się robić to co kocham najbardziej Zawsze dążę do wyznaczonego przez siebie celu. Czasem osiągam go szybciej, a czasem trwa to lata
Odp: Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
A to inne czekoladki również Wielkanocne
Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
A mi się "nudziło" i zrobiłam takie jajeczka
Sarenka napisał(a): A ja się pochwalę, że po raz drugi zostanę mamą To już pewnie ostatni na to dzwonek, czuję się trochę staro, bo mam już 31 lat Ale jeśli bym się teraz nie zdecydowała, to kiedy? Przechodzę straszne katusze i wyczekuję 4-tego miesiąca, bo ten pierwszy trymestr jest wyjątkowo paskudny. Trzymajcie kciuki
Gratuluję
A do starości masz jeszcze bardzo daleko
Odp: Odp: Odp: Zdjęcia zniknęły
Noruas napisał(a): Tak, pamiętam o tych kropkach i przecinkach dlatego tym bardziej mnie to zdziwiło.
Dziękuję za odp.
Czy poza zakazem objęte są wszystkie znaki interpunkcyjne? Nie używam żadnych a jestem ciekawa czy nawiasów też nie można używać.
Szczerze mówiąc nie wiem Zauważyłam to przy przecinkach i kropkach. System ich chyba nie lubi możesz używać np. znak "-" sama go używam i nie dzieje się nic dziwnego z opisami. Nawiasów nie używałam i nie zauważyłam ich w opisach.
Noruas napisał(a): Po dodaniu przepisu i otrzymaniu za niego punktów (jak za 5 opisanych zdjęć)- obrazki i ich opisy zniknęły. To chwilowy błąd?
Czy może mam jeszcze raz wszystko dodać?
Obrazki musiały zniknąć po kontroli moderatora bo pkty zostały poprawnie naliczone. Pytam, ponieważ nie chcę mieć później problemów...
Czasem system płata takie figle. Dodaje proszę ponownie zdjęcia. Po zatwierdzeniu edycji wszystko będzie na miejscu. Pamiętaj tylko o opisaniu zdjęć. Tylko nie używaj przecinków i kropek.
Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;
evita0007 napisał(a): misia5 napisał(a): A tu dzieło mojej pociechy. Od razu widać, że czekolady było za mało, bo widać przez nią nadzienie. Ta z wgłębieniem wyjęta była po około 30 minutach i dlatego zostało to wgłębienie Najważniejsze jednak było to, że zrobiła je całkiem sama. Jedynie z nadzieniem jej trochę pomogłam, bo przy gazie wolę jej samej nie zostawiać
Jaka słodka mała misia Fajnie mieć takiego zapalonego pomocnika w kuchni
I to jeszcze jak Praca trwa dwa, a nawet trzy razy dłużej, ale za to jest wesoło