Odp: Odp: O)
- Forum: fanclub "rumowy" :)
luna napisał(a): Za powrot Msewki i za pyszne nowe dania, ktore nam zaserwuje
Wpadłam na małego drineczka, zaraz kończę robić obiad i zmykam na działkę robić nalewkę truskawkową.
Staż w Gotujmy: 5792 dni
Miasto: Sieradz
luna napisał(a): Za powrot Msewki i za pyszne nowe dania, ktore nam zaserwuje
Wpadłam na małego drineczka, zaraz kończę robić obiad i zmykam na działkę robić nalewkę truskawkową.
teresa.rembiesa napisał(a): Ewciu aż Ci zazdroszczę,super szkolenie.Wypijmy za organizatorów
Tereniu, podzielę się z Wami wkrótce smakami poznanymi wczoraj.Zamierzam je wypróbować w domu.Wiele razy byłam na szkoleniach, ale nigdy nie zrobiono nam takiej atrakcji.Nawet faceci byli zadowoleni, i jacy dumni z siebie.Jak pawie.Udała mi się drużyna.
Cześć rumowi smakosze i smakoszki! Właśnie godzinę temu wróciłam ze Starachowic ze szkolenia.Jestem padnięta.Wczoraj imprezka się przeciągnęła długo w noc a koleżanka z pokoju zniknęła z kartą do pokoju, więc nie było gdzie wracać.Okazało się, że śpi snem kamiennym i jedynie mogłam poprosić w recepcji o dodatkową kartę.Dziewczynka tak się napiła, że nie pamiętała jak wróciła do pokoju, to i mojego pukania( czytaj uderzeń) w drzwi nie słyszała.
Impreza była przednia a warsztaty z szefem kuchni-Rewelka! Podzielono nas na 3 drużyny i mieliśmy wyznaczone co mamy przygotować z przygotowanych nam produktów.Wszystko pod okiem kucharzy z Krakowa.Świetna sprawa.My mieliśmy do przyrządzenia carbonarę, tortillę z dodatkami i sałatkę z zwarzyw i grillowanego kurczaka.Inni mieli zupę rybną i sałatkę z warzyw, polędwiczek , camemberta i tzatzyki.Ostatnia grupa robiła pannę cottę z sosem malinowym z tabasco, pierś z indyka z sosem żurawinowo-wiśniowym.My mieliśmy najwięcej potraw do zrobienia i uwinęliśmy się najszybciej.Było po prostu świetnie.Później przy trunkach degustowaliśmy wszystkie dania przy muzyce i tańcu.
misia53 napisał(a): I ja dziś wróciłam po 3-tygodniowym urlopie. Po baaaaaardzo długim praniu będę teraz baaaardzo długo odpoczywać , . wpadłam tylko przywitać sie z Wami i jednego zaliczyć
Witam! Jutro ja wybywam na 2 dni na szkolenie, wiec poleję a Wy się napijcie ze mną telepatycznie.Nie chce mi się pakować, nawet nie wiem co zabiorę a czasu mało.Zaraz spadam.
Pyza napisał(a): u nas filet drobiowy, mocno popieprzony, z salsą truskawkową! wykrzyknik jest dlatego, że nieczęsto zdarza się takie cudowne połączenie smaków
Oj skubnęłabym trochę z Twojego talerza.
Bahus napisał(a): A ja zmieniłem swój obrazek...pytam czy się spodobał?
Na tym wyszedłeś Bahusie bardzo korzystnie, tylko Ci się przytyło!
Cześć wszystkim! Wpadam od rana , zostawiam i zmykam do pracy.Kto ma wolne się częstuje, a kto nie ma to też się częstuje , ale pod biurkiem w pracy...
Dziewczynki zaglądam tu , bo chcę podtrzymać wszystkie znajomości, tylko moje potrawy ostatnio mało się nadają do publikacji.Mąż się ze mnie śmieje, bo zanim coś kupię przez kilka minut studiuję etykiety, porównuję ilość kalorii, wagę itd.Jedynie w weekend coś ugotuję, ale bardziej dietetycznie.Moja znajoma schudła 30 kg ograniczając posiłki do 120 kcal dziennie.Ja nie potrzebuję aż tyle chudnąć na szczęście, ale tym tropem choć kilka kilogramów by się przydało.Najbardziej brak mi piwka, którego od tygodnia nie ruszyłam.
Sarenko, cieszę się, że wybierasz się do Polski, bo wiem, jak się z takich wyjazdów cieszycie.Odpocznijcie sobie w miłym towarzystwie i przyjaznym otoczeniu.Pozdrawiam!
A ja staram się rzadziej tu zaglądać, bo nigdy nie schudnę patrząc na te smakołyki.
Ale brakuje mi Was, więc choć na chwilę wpadam.
zuzi napisał(a): Dawno mnie tu nie było ale jestem strasznie zajęta
A oto moje skarby (duży i ten malutki)
Zuzi z tego malutkiego szkraba to niezły bystrzak. A siostra widać, że nie odpuszcza maluszka na krok.Śliczne te Twoje dzieciątka, gratuluję!