Odp: Odp: gołąbki....jak ich nie zepsuć...
ja też lubię ten smak i chyba skorzystam z twojego sposobu na gołąbki
Staż w Gotujmy: 5260 dni
Miasto: Iława
ja też lubię ten smak i chyba skorzystam z twojego sposobu na gołąbki
no i można jasno wytłumaczyć tym co nie wiedzą?
literki się czyta nie ogląda napisałam że obejdę się bez tego to nie ja narzekam że nie dostałam kubeczka 3 miesiące temu nie wspominając o blenderze, co już nic nie można napisać co się niektórym nie podoba? Chcesz to ci oddam mój kubek
dlaczego mnie atakujesz? tylko wyraziłam własne zdanie i nie ŚCIEMNIAM!
myślę że w tej sprawie powinnaś napisać do moderatorów i dowiedzieć się o co chodzi
ciekawe co? ja powinnam dostać smycz i rękawicę kuchenną i nie dostałam ale co mi tam obejdę się
fakt zdjęcie jakieś szare i nie wyraźne, nie najlepszej jakości
moje niektóre są też jakby zamglone ale dlatego że są robione aparatem z telefonu co do tej osoby to nie wiem jak jest
dlatego kwaśne dodatki dodajemy na samym końcu gotowania
moja rodzina ma zaprzyjaźnionego masarza który wszystko robi tradycyjnie szynki kiełbasy pasztety czy salcesony boczki i słoniny
każdy niej je to co mu smakuje a mi smakuje masełko albo smalczyk wytopiony ze słoniny lub boczku czysty lub z dodatkami