(:

Odp: No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl

A ja dodam od siebie: Kochani, kazdy z nas jest inny, na prawde!. Tutaj, w internecie, na forach, tak latwo przychodzi nam krytyka i wrogosc wobec innych. Prosze, zastanówmy sie choc przez moment, co nam przyjdzie z dogryzania sobie nawzajem, z wytyków i zlosliwosci?. Mnie, zupelnie nie jest to do niczego potrzebne. Na codzien pracuje, spotykam sie z bardzo roznymi ludzmi, a kazdy z nich, moze odbierac mnie inaczej, i tak zapewne jest. Izabelo, Bunia nie zrobila nikomu zadnej przykrosci, a ja nigdy nie odebralam jej jako osoby podlizujacej sie, bo wydaje mi sie nawet, ze takie zachowanie nie mialoby, w jej przypadku zadnego celu. Sa tutaj osoby ktore kradna przepisy, zakladaja tajne, falszywe konta, czy tez takie, ktore lubuja sie w sianiu zametu (generalizuje, zeby nie bylo, ze sie do kogos czepiam!). Ale przede wszystkim, najwiecej jest na gotujmy, dobrych kucharzy, kontaktowych, elastycznych i kreatywnych ludzi, ktorzy poza gotowaniem potrafia tez WYPOWIADAC sie oraz BRONIC swojego zdania. I ich slowa z pewnoscia nie sa to pustymi frazesami. Pozwólmy kazdemu byc soba. Uwazam, ze kazdy ma po trosze racje, a ,,punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia".

Odp: Witajcie o poranku...

Kingo, zdrówka zycze. Nie przemeczaj sie, kuruj i zdrowiej. Duzo osob teraz choruje, taka pora niestety i Ciebie tez to dopadlo Cmok

Odp: Popołudniowe ploteczki

Lapka na mysz czeka z przyneta juz drugi dzien i nic... myszka ucichla, choc dzisaj wydaje mi sie, ze przez moment ja slyszalam. No zobaczymy..

Odp: co dzisiaj na śniadanie?

Jakie puszyste omlety, ladniutkie!
Z mezem zjedlismy na sniadanko wczoraj przygotowana salatke z porów. Przegryzla sie przez noc i byla pychaa! Tylko po wyjsciu z kuchni uslyszalam - Kochanie, nie bedziesz zla, zjadlem wszystko Zrozumialam, ze dawno nie robilam salatek i zdazylismy sie za nimi stesknic.

Odp: Popołudniowe ploteczki

Ale mamy piekny dzionek. Wlasnie wrocilismy z naszej sobotniej szkoly. Atmosfera w klasie robi sie coraz milsza, i poznaje (BLIZEJ) fajnych ludzi, ktorzy tak jak ja sa emograntami z dziecmi. W ogole nauczycielke angielskiego mamy sympatyczna i wiekszosc z tego, co przerobilismy na lekcjach zostaje w glowach. Tempo mamy ekspresowe, duzo przerabiamy, dzisiaj np dowiedzialam sie jaka jest roznica miedzy pain, ache i sore. Tylko moj mezus zachorowal i biedny meczy sie, jest oslabiony. Na szczescie w piatki pracuje tylko 4 godziny, wiec nie wymeczyl sie za bardzo, wzial leki przeciwgoraczkowe i jakos przezyl. Dobrze, ze jest weekend, moze wylezec i odespac chorobe. Dzisiaj tez, w drodze powrotnej do domu, kupilam lapke na mysz, bo wydaje mi sie, ze jedna gdzies podgryza miedzy kuchnia a sciana zewnetrzna, no nic, bedzie polowanie

Odp: co dzisiaj na obiad?

Ach ale pysznosci... cudne.