Sarenka

Ewcia, mam nadzieje, ze jak juz wyprobojesz ten przepis, bedziesz zadowolona

Doro napisał(a): Buraczkow zasmazanych to dawno nie jadlam, a te wygladaja apetycznie
Dzieki! Nigdy wczesniej ich nie przygotowywalam, ale znalazlam fajny przepis w ksiazce kucharskiej, do ktorej co jakis czas zagladam. Buraczki kojarza mi sie z dziecinstwem, moja mama czesto wekuje buraki, ktorymi maz sie zajada

Na podwieczorek, taki pokolacyjny, bardzo chetnie!

Zielono! Jak ja to lubie! Bardzo ladne widoczki!

Pysznosci zuzi! Kiedy bylam w ciazy, nic mi nie wychodzilo Ale kondycji w ciazy, to mozna Tobie pozazdroscic! Wazne, abyscie z dzidziusiem byli zdrowi i dobrze sie czuli, kazdy ma inny metabolizm i inaczej przechodzi ciaze. Ja chyba mialam wszystkie mozliwe dolegliwosci, ale mimo wszystko bylam bardzo szczescliwa i tego Ci zuzi zycze, promienosci i radosci do samego rozwiazania i jeszcze dluzej

Sliczne kwiaty, a ktoz tak zaglada zza tulipanow? Chyba jakis mruczek...

A u mnie na obiadek, uparowane skrzydelka z kurczaka+ ges w maslance, ryz i buraczki zasmazane. Musialam je doprawic, maz powinien byc zadowolony

To sobie chociaz na ta grochoweczke popatrze, w domu grochu ni ma i niepredko bedzie. Ale dobrze, ze mi przypomnialas o tym ziarnie, jak bede w polskim sklepie, to sie rozejrze

Doro napisał(a): U mnie dzis z powodu zlego samopoczucia, watrobka drobiowa z cebula i do tego buleczka ale tez nam smakowalo
Watróbeczka, juz od dawna za mna chodzi! Ale bym zjadla

Ja na taki uklad bardzo chetnie przystane