Sarenka

Aniu, rosnie Twoj Miloszek w oczach! Jak dobrze, ze nie choruje
Doro, sliczna masz córcie, fajnie sie tez ubiera.
Ewo, nie dziwie sie, ze wiele ludzi z Polski, przyjezdza do Anglii na zakupy w sezonie wyprzedazy. Tutaj mozna kupic swietne ciuchy, jak i wszelkie inne rzeczy, po bardzo atrakcyjnej, a czasami wrecz smiesznej cenie! Szkoda, ze w Polsce to tylko mit.

entymologia
gia

zuzi napisał(a): Witam wszystkich.
Dzień bardzo piękny choć mroźny.
Koniec balowania, czas wziąść się za porządki poświąteczne

U mnie podobnie, sloneczko pieknie swieci, ale jest zimno, kilka stopni na minusie. Dzisiaj w pracy bylo baaardzo zimno, od 6 do 9 rano mialam tylko 6 stopni, prawie jak w lodowce! Nikt nie znal kodu, aktywujacego dzialanie heatera, tzn takiego pieca z dmuchawa, ktory podnosi temperature do 18 stopni, no i musialam czekac do 9, az zjawil sie taki jeden, jedyny, ''oswiecony'', Zawsze po takich akcjach sie przeziebiam, wiec calkiem mozliwe, ze mnie jutro rozlozy. Ale dzisiaj mialam fajny dzionek, wszyscy zyczylismy sobie Szczesliwego Nowego roku, a z najblizszymi wspolpraownikami usciskalam sie i ucalalowalam. Lubie taka atmosfere, przyjemna i serdeczna, moglabym sie chyba tulic bez konca, ale troche sie wstydze, wiec jak tylko zobacze przyjazne lapki zapraszajace do krotkiego przytulenia, ''biegne''

Ach dziewczyny, Wy to umiecie przygotowac cos niesamowitego! Gdybym mogla tak capnac dania z tych 3 talerzy, ale bylaby uczta|! Pieknie! A u mnie dzisiaj Krupnik na nogach kurczaka, ale mocno warzywny.

Hehe, ale fajnie wymyslil sobie Twoj syn, z ta padlina .Ptaszki tj gesi, kaczki, indyki czy nawet kury, wyhodowane w domku, na wlasnym ziarnie, smakuja najlepiej i sa najzdrowsze. Moja corcia odklad slonczyla 1,5 roczku uwielbia czernine, jej 2,5 roczny kuzyn, ktory mieszka teraz z babcia, tez za nia przepada . I ja tez bede miala kiedys swoje ptaszki, ktore potem bedziemy jesc! )

Doro, ciesze sie, ze Twoj syn jest szczesliwy w tym pieknym kraju . Gdyby nie w Anglii, pewnie zamieszkalibysmy w Szwajcarii. Piekny kraj. Urzekl mnie totalnie i nie zarzekne sie, ze nigdy tam nie zamieszkam, choc pewnie to maloprawdopodobne ...

Witajcie dziewczyny . W Polsce bylo bardzo fajnie, ale przez lazenie po osniezonych polach, dzialkach i wyziebionych, pustych domach, przemarzlam do szpiku kosci i zachorowalam. Wydobrzalam i ciesze sie, ze juz jestem w domq, nie ma jak swoje mieszkanko, no i moge z Wami poklikac
A wiecie, ze przez moment zastanawialam sie, czy chce wrocic do kraju? Ale jednak chce, chcemy. Pewnie nie bedzie latwo sie przystosowac, bo tuttaj w Anglii, zyje sie zupelnie inczej, spokojniej i wygodniej. Jutro rano o 5 pobudka Zmykam Kochane i zycze Wam duzo zdrowia, serdecznosci, usmiechu na twarzy, pogody ducha i spelnienia marzen w 2010 roku, wszystkiego dobrego

Witaj damiann . Zapomnialam sie przywitac po powrocie z urlopu, ktory spedzilam w Polsce. Witam wszystkich serdecznie i przyznam sie, ze zdazylam sie za Wami stesknic . Tym razem nie wylam wracajac do UK To chyba dobry znak, bo calkiem mozliwe, ze juz jest blizej do powrotu do kraju, niz dalej Wrocilismy w nocy z piatku na sobote, w domku bylismy tuz przed 2, i chyba pogoda nam dopisala, choc przemknelismy przed 2 sniezyce i gradobicie. Obawialismy sie troche jak sie spisze nasze auto podczas jazdy po osnizonych, polskich drogach, ale na szczescie uniwersalne opony zdaly egzamin na 5 z + . Zaskoczyla nas zima w Polsce, w dniu 17 grudnia, na terenie Polski zachodniej, w regionie od Swiecka do Poznania, a potem Jarocina, robilo sie zimniej o 1 stopien z kazdym przejchanym 100km dystansem, w dodatku padalo i bylo slisko. Droge powrotna pokonalismy w 18 godzin, lacznie z przeprawa promem, a udalo nam sie dostac na statek 4 godziny wczesniej Zanim nagrzalismy dom, minelo 1,5 dnia, przez cala noc mialam glowe pod koldra i ani razu sie nie wynurzylam. Szkoda, ze urlop tak szybko minal, nawet nie zdazylam zrobic wszystkich zakupow, bo w ostatni dzien przed odjazdem, obieralam ptaszki i dzieki temu, moja corcia bedzie mogla zajadac sie czerninka
Zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

To i ja cos wrzuce. Dzisiaj zrobilismy swietne zakupy. kupilam sobie super dzinsy, za 5 i 6 funtów, z rozszerzanymi nogawkami i w kancik, takie. jakie lubi9e najbardziej. Fajne tutaj sa ceny, ktore spadaja z 20-30 funtów, na 2-6 To lubie. Bedac w Polsce, nie moglam sie nadziwic, jak wszystko moze byc drogie, a te wyprzedaze... troche kiepskie :/
Za wszystko zaplacilismy 36£...
Mezus zrobil mi dzis zdjecie w naszym ogrodku, przy drugiej juz szopce, ktora sobie zbudowal

ANulo, gdybym tak sie wprosila do Ciebie i przysiadla, na pewno nie zalowalabym spedzonego tam czasu. Przyjemna atmosfera i pyszczki sympatyczne
Ewcia, fajnie uchwyciliscie krajobraz, skojarzyl mi sie z feriami zimowymi z mojego dziecinstwa, bo u mnie na Podlasiu, zawsze bylo baaardzo duzo sniegu. Nie zmarzly Wam stopki, brodzac w tych sniegach?