Tłuszcze w diecie

Ja bym chciała poruszyć temat tłuszczu w diecie. Wiadomo, że zaleca się diety ogólnie niskotłuszczowe, bo cholesterol, bo choroby serca itd…. Wiadomo, że tłuszcz ogólnie wydaje się niezdrowy. No ale po pierwsze - nasze posiłki w dzisiejszych czasach ciężko przygotowywać beztłuszczowo, a jak jeszcze się je w miejscach publicznych to w ogóle... dramat.
Z drugiej strony są też zdrowe tłuszcze, które chyba bardziej odchudzają aniżeli tuczą. Mówię o omega-3. Czytałam o nich ostatnio dużo, za namową mojej pani doktor (jestem z Jaworzyny Śląskiej - dr Ewa Jamróg) i ona mówi, że najlepsze są estry etylowe. Bo to są jedyne naprawdę niezbędne kwasy tłuszczowe, których organizm sam sobie nie potrafi wytworzyć.
Dużo omega-3 jest np. w rybach, ale ja po pierwsze ich za bardzo nie lubię (ten zapach i ości ), a po drugie w rybach są metale ciężkie. Moje dziecko np. jest też na nie uczulone...
Omega-3 jest też w oleju lnianym, ale jest on podobno bardzo nietrwały i może zawierać szkodliwe substancje (nie jest do końca oczyszczony).

Na takiej zasadzie eliminacji doszłam do tego, że powinnam jakoś wzbogacić dietę o omega-3, ale w rozsądny sposób. Właściwie jedynym takim preparatem, który ma te najbardziej niezbędne kwasy (ALA) jest OmegaRegen. Ma też dodatkowo witaminy, które rozpuszczają się tylko w tłuszczach, więc dzięki temu są dobrze przyswajalne (wiecie, że witaminy z tabletek przyswajają się chyba w 3 czy 4% ?!).

Jak Wy radzicie sobie z tłuszczem w Waszych dietach? Jakoś specjalnie dobieracie posiłki? Jecie jakieś suplementy?

Odp: Moja ZDROWA dieta,czyli jak jeść by się najeść i schudnąć z głową.

U mnie świetny efekt przyniosło jak przestałam liczyć kalorie, a skupiłam się raz, że na warzywach w diecie (różnorodnie i duuuużo), umiarkowanej liczbie owoców i odpowiednim spożyciu tłuszczu - tutaj zmieniłam wszystko o 180 stopni, przestałam unikać tłuszczu, a zaczęłam wybierać ten dobry - głównie omega-3. Jako że ciężko tego kwasu tyle zjeść co się powinno to dokładam do tego jeszcze suplement - omegaregen - po nim bardzo poprawiła mi się przy okazji skóra i odporność.

Odp: co na kolację ?

Na kolację u mnie często omlety albo serniczki zapiekane z owocami. Pyyyycha. Ostatnio odkryłam też, że dobrą opcją na dla mnie są zupy krem - np. z pomidorów, brokuła, kalafiora - trochę to dziwne na kolację, ale u mnie się sprawdza

Odp: Słodycze-co lubicie?

Ja propaguję wypieki z fasoli i serniki na zimno Nie lubię za bardzo tradycyjnych wypieków, a takie lekkie - już dużo lepsze są dla mnie

Odp: Ksylitol dla zdrowia i urody

Ja polecam raczej stewię zamiast ksylitolu - praktycznie bezkaloryczna, naturalna, smak bardzo zbliżony do cukru. Są też wersje, które można używać do pieczenia. Jedyny minus jaki znalazłam to właściwie cena, która do najniższych nie należy